Stoeckl z kolejnym pozytywnym wynikiem, Norwegowie dmuchają na zimne

Trener Alexander Stoeckl, którego zabrakło w gnieździe trenerskim podczas niedzielnego konkursu na Vogtland Arenie, otrzymał następny pozytywny wynik testu PCR. Norweski Związek Narciarski postanowił błyskawicznie zareagować i w trosce o bezpieczeństwo zawodników wymienić cały sztab szkoleniowy na kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata.

Stoeckl po potwierdzeniu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 przebywa na kwarantannie w Saksonii, choć ma nadzieję, iż w najbliższy weekend będzie mógł dostać się do Austrii i spędzić Święta w ojczyźnie. Skandynawowie informują, że pomocnicy głównego trenera zostaną w Norwegii, choć do tej pory nie zaobserwowano u nich objawów chorobowych, a wykonane testy dają negatywne wyniki.

W Szwajcarii, przy okazji przedświątecznych zawodów, za reprezentację odpowiedzialny będzie trener Thomas Lobben - na co dzień pracujący z norweskim zapleczem. W kantonie Obwalden będą go wspierać serwismeni Trond Lindvik oraz Tore Oevregaard.

W Engelbergu o pucharowe punkty powalczy ta sama siódemka, która mierzy się w Pucharze Świata od początku sezonu olimpijskiego. Na Gross-Titlis-Schanze (HS140) pokażą się Anders Fannemel. Johann Andre Forfang, Halvor Egner Granerud, Robert Johansson, Marius Lindvik, Daniel-Andre Tande oraz Fredrik Villumstad.

- Ostatni weekend był fantastyczny. Od początku sezonu byliśmy na dobrej drodze i czasami mieliśmy pecha, ale wróciliśmy na właściwe tory, zwłaszcza w niedzielę. Wysiłek zespołowy został zwieńczony drugim miejscem Daniela-Andre Tandego, któremu udało się wrócić do światowej czołówki po upadku w Planicy. Liczymy na kontynuację dobrych występów, ale nie możemy liczyć na obecność pięciu skoczków w czołowej "6" - mówi Stoeckl w nawiązaniu do niedzielnych zmagań w Klingenthal, kiedy za Ryoyu Kobayashim znalazł się norweski kwintet.

W tym tygodniu na drugoligowym froncie w Ruce swoich sił spróbują Joacim Oedegaard Bjoereng, Anders Haare, Robin Pedersen, Sondre Ringen, Sole Jokerud Strand i Oscar Westerheim. Do Finlandii polecą z nimi trenerzy Rune Velta i Geir Oedegaard. Celem tej grupy będzie walka o dodatkowe miejsce startowe na 70. Turniej Czterech Skoczni. Na ten moment miejsce zapewniające powiększenie kwoty zajmuje Bjoereng.