Turniej Czterech Skoczni kobiet już za rok?

Niewykluczone, iż najlepsze skoczkinie świata już w przyszłym sezonie także otrzymają możliwość walki o Złotego Orła. - Cztery lokalizacje chcą Turnieju Czterech Skoczni kobiet. Jednogłośnie podjęto decyzję, że możemy zacząć tak szybko, jak to możliwe - przekazał Peter Kruijer, przewodniczący Turnieju Czterech Skoczni, w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową.

Tej zimy zawodniczki po raz pierwszy w historii zmierzą się w systemie KO. Stanie się to przy okazji Turnieju Sylwestrowego, który na przełomie 2021 i 2022 roku odbędzie się w słoweńskim Ljubnie. Organizatorzy tego wydarzenia w kontekście kolejnych sezonów nie wykluczają dołączenia do programu austriackich aren, jak Villach czy Ramsau.

- Cieszę się, że po raz pierwszy będę mogła świętować Sylwestra z moimi przyjaciółmi ze skoczni - czytamy słowa Kathariny Althaus, wicemistrzyni olimpijskiej z Pjongczangu, na br.de. W środowisku Pucharu Świata kobiet od lat słychać jednak głosy dotyczące chęci rywalizacji w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen - podobnie jak panowie.

Przy okazji 70. edycji Turnieju Czterech Skoczni mężczyzn padła ważna deklaracja w kontekście potencjalnych zmagań pań w okresie noworocznym. - Cztery lokalizacje chcą Turnieju Czterech Skoczni kobiet. Jednogłośnie podjęto decyzję, że możemy zacząć tak szybko, jak to możliwe - poinformował Peter Kruijer, przewodniczący komitetu organizacyjnego niemiecko-austriackiego wydarzenia.

Działacz w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową wskazał życzeniową datę historycznej edycji Turnieju Czterech Skoczni pań. - Wiosną chcielibyśmy zarejestrować pomysł w FIS, a następnie wystartować w przyszłym roku. To moje marzenie - zdradził Kruijer.