Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Rozczarowanie w ekipie Niemców po 70. Turnieju Czterech Skoczni

- Gdyby udało się tym razem wygrać, w 20. rocznicę mojego triumfu, historia napisałaby fajną opowieść. Mam nadzieję, że ktoś tam na górze dojdzie do wniosku, że teraz nasza kolej - mówił przed Turniejem Sven Hannawald. Triumfator z 2002 roku przynajmniej jeszcze rok pozostanie ostatnim niemieckim zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni.


Reprezentant Niemiec nie tylko nie wygrał 70. edycji TCS, ale podopiecznych Horngachera zabrakło nawet na Turniejowym podium. Karl Geiger, z którym współgospodarze imprezy wiązali największe nadzieje zajął czwarte, a Markus Eisenbichler piąte miejsce.

- To nie jest tak, że Kobayashi jest nie do pokonania. On jest tylko człowiekiem, to my po postu nie skaczemy wystarczająco dobrze. Imprezy weekendowe są dla nas łatwiejsze. W ciągu dziesięciu dni trwania Turnieju dzieją się nieustannie rzeczy, które trudno przewidzieć - podsumował austriacki szkoleniowiec reprezentacji Niemiec.

- Cieszę się z dzisiejszego podium. Emocjonalnie to była dla mnie wyczerpująca impreza. Musimy teraz przeanalizować wszystko i zobaczyć, co możemy zrobić lepiej w przyszłym roku - krótko skomentował Geiger. Jeszcze mniej wylewny był jego kolega z reprezentacji, Markus Eisenbichler, który dzisiejszy konkurs ukończył na niezbyt satysfakcjonującej go ósmej lokacie. - Nie jest mi do śmiechu. Teraz muszę się napić piwa - wydusił z siebie. 

Jak się okazało w okresie przygotowawczym Niemcy kilkukrotnie trenowali w Innsbrucku specjalnie pod kątem Turnieju Czterech Skoczni, by okiełznać kapryśną i sprawiającą im wiele problemów w przeszłości Bergisel. Cały wysiłek zdał się na nic, ponieważ trzecie zawody TCS zostały z powodu silnego wiatru odwołane i przeniesione do Bischofshofen, czyniąc z legendarnej imprezy turniej czterech konkursów, ale trzech skoczni.

Oliwy do niemieckiego ognia dolał jeszcze trzeci w generalce imprezy Halvor Egner Granerud, który w rozmowie z norweską telewizją TV2 pozwolił sobie na żart skierowany po adresem reprezentacji Niemiec: - Wiem, jak Niemcom bardzo zależy na podium Turnieju Czterech Skoczni, więc fajnie jest im zająć to miejsce.