Strona główna • Puchar Świata

Austriacki kłopot bogactwa. "Celem wywalczenie miejsca w drużynie"

Reprezentacja Austrii zwyciężyła w niedzielnym konkursie drużynowym w Bischofshofen. Świetny występ pozwolił im na objęcie prowadzenia w Pucharze Narodów. Trenera Andreasa Widhoelzla czeka trudna decyzja odnośnie wyboru składu na najważniejszą imprezę czterolecia, jaką są igrzyska olimpijskie w Pekinie.


Pewnym punktem drużyny stał się najbardziej doświadczony z ekipy Widhoelzla, Manuel Fettner. 36-latek zdradził, że wyjątkowo lubi rywalizować w zmaganiach zespołowych. Przyznał również, iż kluczowa jest dla niego nie tylko walka o jak najlepszy rezultat w zawodach.

- Zawody drużynowe są zawsze czymś wyjątkowym. W sezonie nie mamy zbyt wielu okazji do tego typu rywalizacji. Celem zawsze jest wywalczenie miejsca w drużynie. W niedzielę było naprawdę fajnie. Jestem bardzo zadowolony ze skoku w drugiej serii, ten pierwszy nie był idealny. Myślę, że nasz zespół może być bardzo dumny z tego, co osiągnęliśmy - powiedział.

Niespełna 10 punktów za reprezentacją Austrii uplasowali się Japończycy. Ryoyu Kobayashi, najlepszy wśród skoczków pochodzących z Kraju Kwitnącej Wiśni nie ukrywa, że wraz z kolegami celuje w olimpijskie podium.

- Jesteśmy teraz w dobrej formie. Wraz z moimi kolegami oddaliśmy solidne skoki. Nie mogę się doczekać kolejnego konkursu drużynowego w Zakopanem. Liczę na to, że będziemy w stanie walczyć o medale w rywalizacji zespołowej na igrzyskach olimpijskich - podsumował z nadzieją lider PŚ.

Podium zmagań na skoczni im. Paula Ausserleitnera uzupełnili Norwegowie, którzy w ostatecznym rozrachunku okazali się lepsi o 1,2 punktu od Słoweńców. Daniel-Andre Tande jest zadowolony z osiągniętego wyniku, choć widzi w swoich skokach rezerwy.

- To były naprawdę ekscytujące zmagania. Do końca o najwyższe pozycje walczyło kilka zespołów. Na szczęście moi koledzy skaczą w tym momencie bardzo dobrze. Przy tym moje złe próby wyglądały nieco lepiej. Czułem się nieźle, ale nie mogłem odlecieć tak, jakbym tego chciał. Moim celem jest aktualnie większa stabilizacja. Podczas Turnieju Czterech Skoczni chciałem zaprezentować kilka skoków na wysokim poziomie. Myślę, że to osiągnąłem. Teraz muszę pokazywać je częściej w ocenianych seriach - skwitował skoczek urodzony w Narwiku.