Powrót Stocha? "Będzie gotowy w następnych dniach"
Olimpijczycy, których nie wysłano na zawody z cyklu Pucharu Świata do Titisee-Neustadt, w kończącym się tygodniu nie oddali ani jednego skoku. Nasi kadrowicze mają pojawić się na rozbiegu jednego z zakopiańskich obiektów dopiero w niedzielę. Niewykluczone, że w grupie trenujących skoczków znajdzie się Kamil Stoch.
W minioną niedzielę, kiedy po pucharowym weekendzie na Wielkiej Krokwi trener Michal Doležal podjął decyzję o wycofaniu najlepszych polskich skoczków z niemieckich zawodów, prognozy nie zwiastowały udanego zgrupowania w Zakopanem. Zgodnie z zapowiedziami meteorologów, w Zakopanem mocno wiało, a do tego intensywnie sypał śnieg.
- Wiem tylko, że nie skoczyli. W niedzielę ma zostać przeprowadzony pierwszy trening na skoczni. Pogoda dawała trochę w kość - zdradził nam trener Maciej Maciusiak, asystent Doležala, który jest odpowiedzialny za grupę sześciu skoczków rywalizujących na Hochfirstschanze w Titisee-Neustadt.
W czwartek Piotr Żyła trafił na izolację z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, natomiast Dawid Kubacki poinformował, że od niedzieli będzie mógł trenować z resztą reprezentacji. Jak wygląda sytuacja kontuzjowanego Kamila Stocha?
- Obija się o uszy, że Kamil będzie gotowy w następnych dniach. Czy pójdzie skakać w niedzielę? Tego sam nie wiem, będąc szczerym - dodaje Maciusiak.
W ostatni weekend stycznia najlepszych skoczków świata czeka ostatni sprawdzian przed wylotem do Chin. W Willingen odbędzie się mikst, a także dwa konkursy indywidualne.
Z Maciejem Maciusiakiem rozmawiał Dominik Formela