Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Okiem Samozwańczego Autorytetu: Historia lubi się (trochę) powtarzać

To coś, co teraz czytacie, nazywa się lead. Czasem mam na niego świetny pomysł, czasem mam kiepski, a czasem nie mam żadnego. Dziś nie mam żadnego. Sorry, taki mamy sezon.


Weekend w Titisse-Neustadt był pokazem siły gospodarzy. W sobotę dwóch na podium, czterech w  pierwszej "10", w niedzielę dwóch na podium, trzech w pierwszej "10".  Geiger odzyskuje plastron lidera. Pisałem już, że moim zdaniem Smok spokojnie dowiezie formę do końca sezonu i nikt go nie powstrzyma, a tu proszę. Jednak robi się ciekawie. I dobrze.  Ale ja o Niemcach miałem. 273 punkty w sobotę i 261 w niedzielę. To są wyniki rewelacyjne, w tym sezonie tylko raz jedna z drużyn spisała się lepiej i byli to Norwegowie w sobotnim konkursie w Engelbergu. Nic dziwnego, że w Pucharze Narodów odzyskali prowadzenie i odskoczyli Austrii na 254 punkty. Troszkę pomógł im nowy przepis FIS, który pozwolił im po raz trzeci w tym sezonie wystawić grupę krajową. W sumie niegłupi pomysł. Być może został pomyślany jako rodzaj zachęty, by łatwiej znaleźć organizatorów konkursów w zastępstwie odwoływanych gdzie indziej. W każdym razie mam nadzieję, że taki przyniosą efekt.

Trzeci dublet Geigera. Tym samym Niemiec dołączył do elitarnego klubu skoczków, którym udało się wygrać oba konkursy weekendu co najmniej po trzy razy w karierze. W tym klubie obecnie są: 

10 dubletów - Matti Nykänen (w tym raz 3 konkursy, Vikersund 1983)

7 dubletów - Adam Małysz (w tym raz 3 konkursy, Planica 2007)

6 dubletów -  Martin Schmitt, Gregor Schlierenzauer

5 dubletów - Andreas Felder, Janne Ahonen, Thomas Morgenstern

4 dublety - Peter Prevc, Halvor Egner Granerud

3 dublety - Ole Bremseth, Werner Rathmayr, Kamil Stoch, Stefan Kraft, Karl Geiger

Będą wśród Was tacy, którzy spytają "a kto to, ten Bremseth?" Otóż ten Bremseth to w tym zestawieniu postać bodajże najciekawsza. Dlaczego? Dlatego że Ole Bremseth, brązowy medalista z Mistrzostw Świata w Oslo w 1982 oraz drużynowy mistrz świata z tej samej imprezy, w pucharze świata wygrał w karierze 6 konkursów. Poza tymi trzema dubletami nie ma żadnych innych zwycięstw i wszystkie te trzy dublety ustrzelił nie tylko w jednym sezonie, ale w jednym miesiącu - w marcu 1982 roku. Trzeba przyznać, że norweski skoczek miał piorunującą drugą połowę zimy. 

Mniej z Was spyta "kto to ten Rathmayr", bo też więcej osób go pamięta. O dekadę od Bremsetha młodszy, medali z mistrzostw świata (seniorskich) nie ma. Zgarnął za to małą kryształową kulę za loty, był drugi w pucharze świata i trzeci w Turnieju Czterech Skoczni. I on też wszystkie swoje zwycięstwa w pucharze odniósł podczas trzech weekendów, ale te dublety już rozłożyły się na dwa różne sezony. 

To był piąty weekend w historii PŚ, w którym podium obydwóch konkursów zajęli ci sami zawodnicy w tej samej kolejności. Poprzedni taki miał miejsce dwa lata temu w Predazzo. Wtedy było jeszcze ciekawiej, bo w sobotę na pierwszych czterech miejscach uplasowali się Geiger, Kraft, Kubacki i Stoch a w niedzielę Geiger, Kraft, Kubacki oraz Stoch i Żyła ex-aequo. Nawiasem mówiąc Geiger został liderem PŚ również po tamtym dublecie w Predazzo. Dochodzimy więc do bardzo wartościowego wniosku. Mianowice, że wygranie dwóch konkursów z rzędu zwiększa szanse skoczka na objęcie prowadzenia w jakiejś klasyfikacji. Oraz wniosku takiego, że historia lubi się powtarzać. Może nie zawsze tak samo, ale jednak jakoś. 

Fajnie, że te konkursy obfitowały w tego typu ciekawostki. W pewien sposób wynagrodziło nam to ich wady. A te wady to przede wszystkim brak naszych olimpijczyków. Brak Mariusa Lindvika. Brak redakcji Skijumping.pl. Brak Roberta Makłowicza. Na szczęście w Willingen zobaczymy już Biało-Czerwonych w najmocniejszym składzie. I sprawdzimy, czy mała przerwa od cyklu startowego w jakikolwiek sposób wpłynęła na ich formę. Celowo piszę "mała przerwa", bo o treningach trudno w tej sytuacji mówić. Kamil i Dawid weszli na skocznię dopiero w niedzielę, Piotr wciąż w domu. Paradoksalnie jednak to wcale nie musi być zła wiadomość. Skoki to dziwny sport. Na tyle nieprzewidywalny, że można do końca mieć nadzieję na coś cudownego i wcale nie wyjść na kompletnego durnia, tylko romantycznego optymistę. Tak kochani, na skoczni dzieją się czasami naprawdę ostro odjechane rzeczy

Dlatego warto marzyć, co powtarzałem na tych łamach nie raz. I nie raz się okazywało, że faktycznie warto było. Jak już kibicować, to na całego. Jak spadać, to z wysokiego konia oczekiwań. Jak wierzyć, to wierzyć gorąco. Jak ściskać kciuki, to do bólu. Ja wiem, że ten sezon jest koszmarny, że sztab trenerski niestety nie wlał formy w naszych skoczków, że brak timingu, deficyt mocy, nieobecność błysku, niedosyt emocji, niedowład, nieogar i ogólnie kijowo jest. Ale idą Igrzyska i co? Nie będziemy oglądać? Siądziemy przez telewizorami jak skazańcy w oczekiwaniu na baty? Nie róbmy sobie tego. Nie bądźmy jak ten kibic. Bądźmy jak ten kibic.

Nasi zachodniopołudniowi sąsiedzi wykorzystali okazję, jaką była słabsza obsada i nadczeskim wręcz wysiłkiem zdobyli 4 punkty do klasyfikacji Pucharu Narodów. Drogą indywidualną, nie drużynową. A je to! Śmiejmy się póki możemy, bo jak nasze złote pokolenie pokończy kariery, to możemy wyglądać tak samo. Do myślenia niech da nam fakt, że w Titisee-Neustadt zdobyliśmy dokładnie tyle samo punktów co i oni.

Do tabelek rodacy, do tabelek, ho-ho!

Czołówka 23.01.2022
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1    +1 Karl Geiger Niemcy 200 1097 0 0
2    -1 Ryōyū Kobayashi Japonia 95 1036 61 61
3    +1 Halvor Egner Granerud Norwegia 86 785 312 251
4    -1 Marius Lindvik Norwegia 0 743 354 42
5    +1 Anže Lanišek Słowenia 160 641 456 102
6    -1 Markus Eisenbichler Niemcy 120 618 479 23
7   Jan Hörl Austria 71 543 554 75
8   Stefan Kraft Austria 38 447 650 96
9    +1 Daniel Huber Austria 27 408 689 39
10    -1 Killian Peier Szwajcaria 0 392 705 16

Czołowa dziesiątka gremialnie zabawiła się w komórki do wynajęcia. Szerszeń przeskoczył Smoka, Golas Lindvika,  Lanišek Eisenbichlera, a Huber Peiera. Tylko Kraft nikogo nie przeskoczył, więc co z niego za skoczek?

Poczet zwycięzców 23.01.2022
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 6 2
2 Karl Geiger Niemcy 4 1
3 Marius Lindvik Norwegia 2 4
4 Halvor Egner Granerud Norwegia 1 3
5 Anže Lanišek Słowena 1 5
6 Jan Hörl Austria 1 7
7 Stefan Kraft Austria 1 8
8 Daniel Huber Austria 1 9

Nikt nowy w tabelce się nie pojawił. Może za tydzień?

Poczet podiumowiczów 23.01.2022
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 6 2 0 8 2
2 Karl Geiger Niemcy 4 4 1 9 1
3 Marius Lindvik Norwegia 2 2 2 6 4
4 Halvor Egner Granerud Norwegia 1 4 2 7 3
5 Anže Lanišek Słowenia 1 3 1 5 5
6 Stefan Kraft Austria 1 0 2 3 8
7 Jan Hörl Austria 1 0 1 2 7
8 Daniel Huber Austria 1 0 0 1 9
9 Markus Eisenbichler Niemcy 0 1 4 5 6
10 Daniel-André Tande Norwegia 0 1 0 1 26
11 Robert Johansson Norwegia 0 0 1 1 11
12 Timi Zajc Słowenia 0 0 1 1 13
13 Lovro Kos Słowenia 0 0 1 1 15
14 Kamil Stoch Polska 0 0 1 1 19

Jak wyżej.

Polacy 23.01.2022
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ
1 Kamil Stoch 0 216 19
2 Piotr Żyła 0 188 23
3 Dawid Kubacki 0 41 38
4 Paweł Wąsek 0 22 47
5 Jakub Wolny 2 19 49
6 Aleksander Zniszczoł 0 5 58
7 Stefan Hula 0 4 59
8 Andrzej Stękała 2 3 62

Gdy zdobywaliśmy po kilkadziesiąt punktów, pisałem, że ciułamy. To co robimy teraz? Ścibolimy? Ciurkamy? Otwieram konkurs na najbardziej adekwatne słowo.

Bracia 23.01.2022
Lp Bracia kraj pkt.
1 Kobayashi Japonia 1244
2 Prevc Słowenia 560

 

Plastikowa Kulka 23.01.2022
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Andreas Wellinger Niemcy 12 29
2 Ulrich Wohlgenannt Austria 10 54
3 Pius Paschke Niemcy 10 25
4 Stephan Leyhe Niemcy 10 16
5 Naoki Nakamura Japonia 9,1 26
6 Siergiej Tkaczenko Kazachstan 8,1 n
7 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 7 53
8 Markus Schiffner Austria 6 43
9 Constantin Schmid Niemcy 6 18
10 Joacim Ødegård Bjøreng Norwegia 5 n
11 Michaił Nazarow Rosja 5 46
12 Keiichi Satō Japonia 5 51
13 Daiki Itō Japonia 5 36
14 Junshiro Kobayashi Japonia 5 28

Regulamin Turnieju o Plastikową Kulkę można znaleźć w tym felietonie.

Cytat zupełnie na temat:

"- I on w tym momencie będzie liderem konkursu.

- O dwa i trzy dziesiąte, a więc to będzie sto trzydzieści pięć przecinek dwa... dobrze liczę? Przecinek trzy, a niech to!

- Nigdy się nie nauczysz.

- Nie. Za późno już. Dlatego nie poszedłem na studia... takie te... politechniczne"

Marek Rudziński i Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:

"Over the hills and far away

He swears he will return one day

As sure as the river reach the sea

Back in his arms is where she'll be"

Gary Moore

I to by było na tyle z Titisee-Neustadt. Za tydzień skoczkowie przeniosą się nieco na północ, do Willingen. I tylko dwie rzeczy są tam pewne. Pierwsza to taka, że w ostatnim sprawdzianie sił przed Igrzyskami jedni będą prężyć muskuły a drudzy będą chować swoją tajną broń przed wścibskimi oczami przeciwników. A druga to taka, że co najmniej jeden redaktor Skijumping.pl stawi się pod skocznią. Może nawet dwóch. Otrzyjcie już łzy płaczący. Żale z serca wyzujcie. Biorąc pod uwagę, że na skocznię wracają też nasi olimpijczycy, towarzystwo będzie doborowe. Sursum corda!

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.