Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

"Ciężko cokolwiek mówić" - Małysz rozczarowany po Titisee-Neustadt

- Kadra olimpijska pojedzie do Willingen - poinformował Adam Małysz na antenie TVN. Z Titisee-Neustadt, gdzie pokazała się rezerwowa część reprezentacji Polski, zespół biało-czerwonych wywiózł raptem cztery punkty. Były skoczek nadziei upatruje w powracających na rozbieg liderach ekipy prowadzonej przez Michala Doležala.


- Ciężko cokolwiek mówić o tym weekendzie. Skoki chłopaków nie są dobre. Muszą na spokojnie potrenować. Za nami połowa sezonu, więc trzeba znaleźć przyczynę popełnianych błędów i na tyle się usprawnić, by w jakimś stopniu zacząć lepiej skakać - powiedział Adam Małysz po konkursach w Schwarzwaldzie w wywiadzie dla TVN.

Olimpijczycy, którzy odpuścili weekend na Hochfirstschanze, w niedzielę zaliczyli pierwszy trening na Wielkiej Krokwi. - Dowiedzieliśmy się z Instagrama, że skakali. Widać uśmiech na twarzy Kamila, a to wielki plus. Trening udał się, jeśli Kamil jest zadowolony, więc tutaj trzeba być optymistą. Jak dokładnie wygląda sytuacja? W drodze powrotnej z Titisee-Neustadt skontaktuję się z Michalem Doležalem. Mam nadzieję, że wszyscy byli w takich humorach jak Kamil - dodał dyrektor reprezentacji.

- Kadra olimpijska pojedzie do Willingen - przekazał Adam Małysz na koniec rozmowy z Krzysztofem Skórzyńskim.

Kamil Stoch w niedzielę oddał pierwsze skoki po kontuzji, a Dawid Kubacki wraca na rozbieg po pokonaniu koronawirusa. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego - z grupy lecącej 31 stycznia do Pekinu - są też Stefan Hula i Paweł Wątek. Piotr Żyła nadal przebywa na domowej izolacji i prawdopodobnie zabraknie go na Muehlenkopfschanze.