Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stoch błyszczy na treningach, Żyła nadal pozytywny

Piotr Żyła w poniedziałek otrzymał kolejny pozytywny wynik testu PCR. Tymczasem z Zakopanego docierają optymistyczne wieści dotyczące Kamila Stocha, który ma za sobą kolejne próby na skoczni. Reprezentacja Polski ma wyruszyć na igrzyska do Chin już 4 lutego.


W najbliższy weekend na Muehlenkopfschanze (HS147) w Willingen odbędą się ostatnie zawody z cyklu Pucharu Świata przed XXIV Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi. W planie imprezy w Hesji, która odbędzie się przy pustych trybunach, są konkursy kobiet i mężczyzn. Na piątek zaplanowano mikst oraz kwalifikacje, a na sobotę i niedzielę zmagania indywidualne.

Polski Związek Narciarski poinformował w niedzielę, iż do Willingen na pewno pojadą Stefan Hula, Dawid Kubacki, Kamil Stoch oraz Paweł Wąsek, a także Nicole Konderla i Kinga Rajda z kobiecej kadry narodowej. Duży znak zapytania dotyczy występu Piotra Żyły, który nadal przebywa na domowej izolacji spowodowanej COVID-19.

- Poniedziałkowy test PCR dał pozytywny wynik. Piotrek będzie powtarzał testy codziennie, do momentu uzyskania dwóch negatywnych wyników w odstępie 24 godzin. Do Willingen pojedzie, jeśli będzie na to czas, a zaczyna go brakować. W czwartek reprezentacja wyrusza do Niemiec, więc wynik wtorkowego i środowego testu musiałby być negatywny, by lekarz rodzinny zwolnił Piotrka z izolacji - wyjaśnił Apoloniusz Tajner, prezes PZN, który we wtorek był Gościem Radia ZET.

Olimpijczycy wyruszą do Pekinu już 31 stycznia. Najpierw polecą z Frankfurtu do Mediolanu, a następnie do stolicy Państwa Środka. Niewykluczone, że Żyła - w przypadku niewyjaśnionej sytuacji zdrowotnej - doleci później do Azji. Jedną z opcji jest podróż samolotem prezydenckim 3 lutego.

W ostatnich dniach na rozbieg Wielkiej Krokwi w Zakopanem wrócili inni liderzy kadry Michala Doležala, czyli Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Pierwszy z nich w miniony weekend zakończył izolację, a drugi wraca do treningów na pełnych obrotach po kontuzji stawu skokowego. Mistrz świata z Seefeld po raz ostatni skakał w Pucharze Świata w Bischofshofen, a trzykrotny mistrz olimpijski w Innsbrucku.

- Kamil skacze i jest bardzo zadowolony. Kostka troszkę spuchła po poniedziałkowym treningu, ale to mógł być efekt bocznego ruchu. W bucie skokowym staw jest unieruchomiony, a ruchy można wykonywać bezboleśnie. W podświadomości zawodnika może drzemać świadomość o niedawnej kontuzji, natomiast treningi wypadają dobrze. Wymuszona przerwa w tym okresie może się przydać - twierdzi Tajner.

- Na treningach najlepiej prezentuje się Kamil Stoch, chodzi dwa rozbiegi niżej i osiąga odległości, które koledzy z wyższej belki. Na swoim poziomie zaczyna skakać Dawid Kubacki. Kamil, Dawid, Paweł Wąsek i Stefan Hula, tak wygląda rywalizacja na treningach - przekazał były trener reprezentacji Polski w rozmowie z Damianem Michałowskim na antenie Radia ZET.

Posłuchaj rozmowy Damiana Michałowskiego z Apoloniuszem Tajnerem w Radio ZET >>>