Bez Tandego w pierwszych konkursach igrzysk, Forfang z cieniem szansy na start

Jak informuje Norweska Agencja Prasowa, zarówno Johann Andre Forfang, jak i Daniel-Andre Tande najprawdopodobniej nie wystartują w konkursach olimpijskich na skoczni normalnej, pomimo faktu, iż pierwszy z nich otrzymał negatywny wynik testu na obecność koronawirusa.

Forfang i Tande otrzymali pierwsze pozytywne wyniki testów po pucharowym weekendzie w Zakopanem. Od tamtego czasu przebywają na kwarantannie w Norwegii. Warunkiem umożliwiającym występ w konkursach w Zhangjiakou jest otrzymanie czterech wyników negatywnych z rzędu - dwóch przed wylotem do Chin oraz dwóch kolejnych po dotarciu do Państwa Środka.

- Johann uzyskał we wtorek wynik negatywny. Może jednak zabraknąć czasu, aby udać się do Chin i wziąć udział w niedzielnym konkursie indywidualnym - poinformował trener reprezentacji, Alexander Stoeckl.

- Otrzymałem pierwszy negatywny test. Na początku nie wierzyłem w to, co ujrzałem. Sytuacja jednak jest trudna. W nadchodzących dniach muszę otrzymać kolejne negatywne wyniki. Jestem z tym wszystkim sam, drużyna wyleciała już do Chin - przyznał Forfang.

Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana w przypadku Tandego. 28-latek w dalszym ciągu otrzymuje pozytywne wyniki testów. Na ten moment jego start w rywalizacji o olimpijskie medale stoi pod dużym znakiem zapytania. Głównym celem dla obu skoczków jest dotarcie do Zhangjiakou przed zmaganiami na skoczni dużej. Konkurs indywidualny na obiekcie HS 140 odbędzie się w sobotę, 12 lutego, zaś drużynowy dwa dni później.

Według informacji podanych przez Norweski Komitet Olimpijski, pozytywne wyniki testu po przylocie do Chin otrzymało dwóch członków personelu pomocniczego norweskiej reprezentacji. Zapewniono jednak, iż osoby te zostały odizolowane i nie miały bliskiego kontaktu z resztą załogi. Pozostali olimpijczycy otrzymali negatywne rezultaty testów.