Polasek trafił do izolacji, Matura zastąpi Bajca

Mistrz świata juniorów z 2017 roku to kolejny czeski olimpijczyk po Radku Rydlu, który nie weźmie udziału w rywalizacji na skoczni normalnej. 24-latek po przylocie do Chin otrzymał dwa pozytywne wyniki testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 w organizmie.

Viktor Polasek nie ma objawów chorobowych, ale już trafił do izolacji poza wioską olimpijską. Pozytywny wynik testu w Chinach dała też próbka pobrana od Cestmira Koziska. 30-latek udokumentował, iż niedawno przeszedł infekcję, więc będzie mógł trenować i rywalizować. Przez tydzień będzie jednak testowany dwa razy dziennie, posiłki będzie otrzymywał do swojego pokoju, a na skocznię będzie dowożony osobnym transportem.

Polasek zostanie zwolniony z izolacji, gdy otrzyma dwa negatywny wyniki testów PCR wykonanych w odstępie 24 godzin. - Jestem zdruzgotany, nie mam słów - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- To oczywiście bardzo nieprzyjemna sytuacja dla chłopców i całej drużyny skoczków. Przykro nam, że tak się stało. W obecnej sytuacji nie mogliśmy nawet oczekiwać, że po przyjeździe całkowicie unikniemy pozytywnych testów. Występują zwłaszcza u osób, które niedawno zachorowały. Przed wejściem na pokład samolotu członkowie kadry musieli przejść trzy testy PCR. Skoczkowie narciarscy również przeszli tę procedurę - powiedział Martin Doktor, szef czeskiej misji olimpijskiej.

Ze względu na COVID-19 do Azji nie polecieli jeszcze Radek Rydl i Vasja Bajc, główny trener reprezentacji Czech, którego w tym tygodniu zastępuje Jan Matura. Jego asystentami będą Lukas Hlava i Jakub Jiroutek. Czesi podali też informację, że po przybyciu do Pekinu jeszcze jeden członek drużyny skoczków otrzymał pozytywny wynik, ale w jego przypadku powtórzone badanie dało negatywny rezultat.