Strona główna • Puchar Świata

Ga-Pa: Ahonen wygrywa - Polacy w czołówce

Janne Ahonen we wspaniałym stylu zwyciężył w konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Fin uzyskał 124 i 128m. bezdyskusyjnie pokonując Thomasa Morgensterna i Georga Spaetha. Adam Małysz na miejscu 7. a Robert Mateja na 12.

Bezwzględna dominacja Ahonena wydaje się nie mieć końca. 10 konkursów - 9 zwycięstw. Wygraną w klasyfikacji TCS może mu zabrać tylko jakaś "katastrofa". Tylko jak ta "katastrofa" ma mieć na imię? Chętnych nie widać...

Adam Małysz pokonał bez problemu Roberta Kranjca (Słoweniec uzyskał bardzo słaby wynik - 98m.) i był na miejscu 6. W II serii nie udało się Małyszowi poprawić ani odległości ani miejsca. 2m. mniej i spadek na 7 miejsce, to dość duże straty zważywszy na wysoką formę Ahonena czy Morgensterna. Miejsce na podium TCS lekko się oddaliło.

Robert Mateja najpierw uzyskał 113m i w swoim "pojedynku" pokonał Andreasa Koflera. Austriak skoczył aż 6m. krócej niż Polak. Wynik Matei okazał się na tyle dobry, że po I serii był w czołówce zawodów - na wysokim 12 miejscu. W drugim swoim skoku uzyskał 117m i faktem stało się bardzo dobre miejsce drugiego Polaka w klasyfikacji ogólnej Turnieju Czterech Skoczni. Po dwóch konkursach jest na miejscu 11. z niewielką stratą do miejsca w pierwszej "10".

Powrót do doskonałej formy sygnalizuje Thomas Morgenstern - dzisiejsze skoki młodego Austriaka na 119,5m i 122,5 dały mu drugie miejsce. Nie zachwyca już tak jak we wcześniejszych konkursach Jakub Janda. Trzeba jednak przyznać, że Czech nadal mieści się w czołówce i być może nie jest to koniec wysokich pozycji tego sympatycznego zawodnika.

Fatalnie spisał się Stephan Hocke, który nie tylko przegrał w parze z Noriakim Kasai, ale uzyskał również bardzo słaby wynik 101m i odpadł z dalszej rywalizacji już po pierwszym skoku. Inny reprezentant gospodarzy Martin Schmitt, który w takim samym stopniu jak jest dopingowany przez swoich kibiców tak ich zawodzi, miał trochę szczęścia, gdyż wygrał z Michaelem Moellingerem o 0,1pkt. W II serii uzyskał 1.5m więcej i uzyskał swoje pierwsze punkty PŚ w tym sezonie.

Po I serii Niemcy wiązali swoje nadzieje z Georgiem Spaethem (miejsce 2-gie po I serii) i mimo mniej udanego drugiego skoku, udało się Spaethowi utrzymać miejsce na podium. Na miejscu 5. inny z reprezentantów gospodarzy Michael Uhrmann.

Zawodnicy z czołówki PŚ nie mieli problemów ze zwycięstwem w swoich parach, a ulubieniec wielu kibiców, Andreas Goldberger awansował do II serii jako pierwszy z "lucky loosers". W swoim drugim skoku "Goldi" powtórzył odległość i z dwoma skokami na 111,5m zajął ostatecznie 17. miejsce.

Trzeba przyznać, że przyjemna jest sytuacja, kiedy Polak nie nazywa się Adam Małysz, jest faworytem w swojej "parze" nie mając za przeciwnika młodego Chińczyka czy innego skoczka z małym doświadczeniem i co więcej - nie psuje skoku w II serii.

FILMY:

Zobacz skok Adama Małysza w I serii na 117m...»

Zobacz skok Adama Małysza w II serii na 115m...»

Zobacz skok Roberta Matei w II serii na 117m...»

Zobacz skok Janne Ahonena w II serii na 128m...»

Zobacz pełne wyniki konkursu »

Zobacz klasyifkację Turnieju Czterech Skoczni...»

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata...»

Zobacz wszystko na temat zawodów TCS w Ga-Pa »