Strona główna • Ukraińskie Skoki Narciarskie

Zamienił narty na karabin. Wicemistrz Ukrainy w skokach walczy za ojczyznę

Jeszcze tydzień temu z mistrzostw Ukrainy w Worochcie wracał z workiem medali do rodzinnego Krzemieńca. Myślami był już przy zawodach Pucharu Świata w Lahti, ale los chciał inaczej. Dmytro Mazurczuk zgłosił swój akces do czynnej obrony ojczyzny i służy obecnie w Gwardii Narodowej Ukrainy w Tarnopolu.


23-letni Mazurczuk jest specjalistą od kombinacji norweskiej, niedawnym olimpijczykiem z Pekinu. W tym sezonie zdobył swój debiutancki punkt Pucharu Świata. Mimo że skakanie na nartach łączy z bieganiem jest jednym z czołowych skoczków w swoim kraju.

W ubiegłym tygodniu w Worochcie wywalczył dwa srebrne medale mistrzostw Ukrainy w skokach narciarskich, zdobył też krążek w drużynie, a w swojej dyscyplinie, czyli w kombinacji norweskiej był nie do pokonania. W przeszłości często zdarzało mu się startować w konkursach skoków narciarskich.W 2016 roku wywalczył trzecie miejsce w Pucharze Karpat w Rasnovie.

Razem z Mazurczukiem w Tarnopolu służy biathlonista, olimpijczyk z Soczi, Pjongczangu i Pekinu, Dmytro Pidruczny, który wczoraj zamieścił dramatyczny apel na Instagramie: Nie mów mi, że sport i polityka nie mają ze sobą nic wspólnego. Mają, kiedy żołnierze i cywile giną w moim kraju, w momencie, gdy to czytasz. Błagam o pomoc! Błagam, nie odchodźcie!

Portal Skijumping.pl przekazał Dmytro Mazurczukowi słowa wsparcia, za które ukraiński sportowiec szybko i gorąco podziękował.