Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

MKOl rekomenduje zawody bez Rosjan i Białorusinów. Polskie ultimatum w sprawie MŚJ w Zakopanem

Już we wtorek młodzi skoczkowie narciarscy mają przetestować Średnią Krokiew im. Bronisława Czecha (HS105) przed walką o medale mistrzostw świata juniorów w narciarstwie klasycznym. Minister sportu Kamil Bortniczuk zapowiedział, że impreza zostanie odwołana w przypadku zgody na start Rosjan ze strony Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Tymczasem Międzynarodowy Komitet Olimpijskim zarekomendował wszystkim międzynarodowym federacjom, by nie zapraszać sportowców z Rosji i Białorusi na zawody.


- Wysłaliśmy już pismo do FIS, aby Rosjanie nie wystartowali w Zakopanem - przekazał minister sportu Kamil Bortniczuk w rozmowie ze sport.onet.pl.

Murem za ministrem stoi Polski Związek Narciarski. - Lobbujemy bardzo aktywnie za wykluczeniem Rosjan z wszelkich zawodów na szczeblu międzynarodowym we wszystkich dyscyplinach pod egidą FIS - komentuje sprawę Jan Winkiel, sekretarz generalny PZN.

W poniedziałek Rada Wykonawcza Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego ponownie omówiła problem, przed którym znalazł się Ruch Olimpijski po zerwaniu rozejmu olimpijskiego przez rząd rosyjski i białoruski, który poparł działania agresora. Wskutek zaatakowania Ukrainy zalecono światowym federacjom sportowym niedopuszczanie do startu w zawodach sportowców i oficjeli z Rosji oraz Białorusi.

- Ruch Olimpijski jest zjednoczony w swoim poczuciu sprawiedliwości, by nie karać sportowców za decyzje rządu, jeśli nie uczestniczą w nich aktywnie. Zależy nam na uczciwych zawodach dla wszystkich bez jakiejkolwiek dyskryminacji. Obecna wojna na Ukrainie stawia jednak Ruch Olimpijski przed dylematem. Podczas gdy sportowcy z Rosji i Białorusi mogliby nadal uczestniczyć w wydarzeniach sportowych, wielu sportowcom z Ukrainy nie może tego zrobić z powodu ataku na ich kraj - czytamy w oświadczeniu MKOl.

Jednocześnie Rada Wykonawcza MKOl odebrała Władimirowi Putinowi Order Olimpijski, który przyznano w 2001 roku.