Zielone światło dla Petera. Trzech braci Prevców w Vikersund

Peter Prevc został zwolniony z izolacji, którą nałożono na niego po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Utytułowany Słoweniec wzmocni szeregi reprezentacji Słowenii przy okazji nadchodzących mistrzostw świata w lotach.

Indywidualny mistrz świata w lotach narciarskich z 2016 roku po raz ostatni startował w Pucharze Świata pod koniec lutego w Lahti. Po przylocie do Norwegii - tuż przed startem Raw Air - najstarszego z braci Prevców dopadły problemy w postaci COVID-19. 29-latek, zgodnie z norweskimi przepisami, trafił na czterodniową izolację, którą po upływie tego czasu mógł zakończyć po przedstawieniu negatywnego wyniku testu PCR.

Mistrz olimpijski z konkursu drużyn mieszanych spełnił norweskie wymogi już w sobotę, natomiast nie mógł wystartować w Oslo ze względu na przepisy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Te mówią o tym, iż otrzymanie akredytacji na zawody jest możliwe dopiero po ośmiu dniach od uzyskania ostatniego pozytywnego wyniku. - Nie miał większych problemów. Może drobne, ale nic szokującego - czytamy słowa Roberta Hrgoty, trenera Słoweńców, na siol.net.

W Vikersund szansę sprawdzenia się na 240-metrowym obiekcie dostaną olimpijczycy z Pekinu, a także Domen Prevc. W czwartkowym treningu, oprócz trzech braci Prevców, na rozbiegu stawią się także Lovro Kos, Anze Lanisek i Timi Zajc. Zespół Hrgoty pozostał w Oslo, by we wtorek potrenować na skoczni przed kolejną z istotnych imprez sezonu 2021/22. Słoweńcy w środę przejadą ze stolicy Norwegii do Drammen, gdzie mieści się baza noclegowa mistrzostw świata w lotach. Do Słowenii wrócił Ziga Jelar, który każdy z konkursów Raw Air kończył w trzeciej dziesiątce.