Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Czy Małysz wystartuje w kwalifikacjach do Bischofshofen?

Już dziś o godz. 16:30 rozpoczną się kwalifikacje do ostatniego konkursu 53. Turnieju Czterech Skoczni. Tymczasem po ostatnich niezrozumiałych decyzjach sędziów dot. zmiany belki po skoku Polaka, nie wiadomo czy nasz najlepszy skoczek zdecyduje się na start w eliminacjach do Bischofshofen.

Na to pytanie nie był w stanie na razie odpowiedzieć również trener Heinz Kuttin:

"Przed ich rozpoczęciem jest spotkanie kapitanów drużyn. Jeszcze raz poruszę tam kwestię obniżania belki po skokach Adama w kwalifikacjach w Ga-Pa i Innsbrucku. Jeśli dostanę zapewnienie, że nie dojdzie znów do takiej sytuacji, to Adam pewnie wystartuje. Jeśli nie, będziemy musieli się zastanowić, co zrobić" - powiedział Kuttin.

Sam Adam Małysz stara się nie roztrząsać "belkowej afery":

"Ja nie mam czasu i ochoty, by roztrząsać takie sprawy. Muszę koncentrować się na swoim dobrym skakaniu - wyjaśnia jak zwykle skromnie. - Czy czuję się oszukany? Na pewno lepiej byłoby znaleźć się tam gdzieś z przodu. Wiedzieć, że ma się jednakowe warunki, jednakowe szanse. Ale, skoro tak nie może być..." - ostrożnie wypowiada się podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme.

Tymczasem niestartowanie Adama Małysz w kwalifikacjach jest jedyną (chociaż bardzo nikłą) szansą na odebranie Ahonenowi, niemal już pewnego, zwycięstwa w tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni. Jeśli Janne będzie skakał z ostatnim zawodnikiem kwalifikacji, wówczas nawet przy bardzo słabym skoku ma zapewniony awans do serii finałowej, co jest równoznaczne ze zwycięstwem w całym cyklu. Jeśli jednak Janne Ahonen rywalizowałby w parze z Adamem Małyszem, wówczas przy słabszym skoku może nie zmieścić się w czołowej piątce "lucky loosers" i odpaść z konkursu po pierwszej serii.

Jest to oczywiście bardzo mało prawdopodobne, ale możemy sobie wyobrazić że zarówno Małysz jak i Ahonen trafiają w końcówce na niezwykle trudne warunki i obaj skaczą krótko, jednak Polak o metr dalej. W takiej sytuacji Adam Małysz awansuje do serii finałowej i ma szansę dogonić Fina, natomiast Ahonen traci szanse na zwycięstwo w Turnieju.

Jaka więc będzie ostateczna decyzja polskiej drużyny co do startu Małysza w kwalifikacjach? Odpowiedź poznamy już za kilka godzin. O 14:30 rozpocznie się pierwsza seria treningowa w Bischofshofen, a na 16:30 zaplanowane są kwalifikacje