Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Alexander Pointner nie będzie trenerem reprezentacji Polski

Olimpijska zima dobiega końca i coraz głośniejszym tematem staje się kwestia trenera reprezentacji Polski w sezonie 2022/2023. Ostatnimi czasy głównym kandydatem wymienianym w mediach był Alexander Pointner. We wtorek austriacki szkoleniowiec przyznał jednak, iż nie porozumiał się z Polskim Związkiem Narciarskim.


Alexander Pointner, który przed laty był trenerem złotego pokolenia reprezentacji Austrii z Thomasem Morgensternem i Gregorem Schlierenzauerem na czele, przyznał we wtorkowej rozmowie z "Tiroler Tageszeitung", że otrzymał propozycję z Polskiego Związku Narciarskiego. 51-letni szkoleniowiec nie był jednak w stanie porozumieć się z federacją i ostatecznie odrzucił ofertę.

Zdaniem Pointnera, głównym powodem braku porozumienia okazały się kwestie finansowe. PZN miał nie przystać na stawki proponowane przez Austriaka, który w swojej propozycji uwzględniał Thomasa Thurnbichlera, Marca Noelke oraz Mathiasa Hafele jako członków sztabu szkoleniowego.

Jak informuje "Tiroler Tageszeitung", Alexander Pointner proponował zbudowanie szerszego projektu wokół polskich skoków narciarskich, który oprócz kadry mężczyzn miał obejmować także juniorów oraz kobiety.

— Z powodu niewystarczającego budżetu bylibyśmy zmuszeni do zaakceptowania zbyt wielu cięć w naszej ogólnej wizji, która zawierała także pracę z młodzieżą i kobietami. Moje zdolności menedżerskie sprawdziłyby się na takim poszerzonym stanowisku trenerskim. To mnie bardzo ekscytowało i jestem pewny, że zdałoby egzamin — przyznaje były szkoleniowiec reprezentacji Austrii.

Jak informuje Sport.pl, Polski Związek Narciarski potwierdził, iż prowadził rozmowy z Alexandrem Pointnerem i nie doszedł z nim do porozumienia.

Wcześniej w polskich mediach głośny był temat objęcia kadry skoczków przez Mikę Kojonkoskiego. Fiński trener, który w przeszłości do sukcesów prowadził Austriaków, Finów i Norwegów, wyrażał zainteresowanie tą posadą, ale jego oferta została odrzucona, o czym informował dyrektor-koordynator PZN, Adam Małysz.

W kręgu osób, które mogą poprowadzić reprezentację Polski w przyszłym sezonie pozostaje Michal Dolezal. Sekretarz generalny PZN, Jan Winkiel potwierdził w rozmowie z TVP Sport, iż jeżeli obecny szkoleniowiec pozostanie w sztabie, to tylko w roli głównego trenera. Tym samym wykluczył możliwość, aby Czech został asystentem potencjalnego następcy.