Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kinga Rajda przeszła zabieg kolana. "Naprawiam części"

Po zakończeniu zimy najlepsza polska skoczkini sezonu olimpijskiego musiała zostać poddana operacji lewego stawu kolanowego. Kinga Rajda na początku kwietnia przeszła artroskopowe oczyszczenie powierzchownych uszkodzeń chrząstki, czyli tzw. shaving. 21-latka powoli wraca do treningów na pełnych obrotach.


- Od dwóch lat bardzo bolą mnie kolana, czasami musiałam odpuścić trening lub ćwiczyłam z bólem, a nie na tym powinno to polegać. Do zabiegu miało dojść już jesienią, ale przesunęliśmy to w czasie. Od razu po zakończeniu zimy zapadła decyzja i w ubiegłym tygodniu przeszłam operację. Wszystko wygląda bardzo dobrze. Na razie naprawiam części, ale niedługo dodam gazu i zacznę mocne przygotowania - wyjaśnia nam Kinga Rajda.

Zawodniczka ze Szczyrku minionej zimy zadebiutowała na igrzyskach, a w Pucharze Świata zdobyła 35 punktów, co dało jej 42. miejsce w końcowej klasyfikacji generalnej. Rajda zakończyła starty na śniegu po turnieju Raw Air, odpuszczając finałowe zawody w Oberhofie z powodów osobistych.

-  Zakończyłam sezon wcześniej, bo psychicznie czułam się już wyczerpana. Do tego COVID-19 był o krok, a w tamtym momencie nie mogłam pozwolić sobie na to, by mnie dopadł. Czuję, że to była właściwa decyzja. Szczególnie, że końcówka sezonu była naprawdę obiecująca i z taką satysfakcją mogę przejść kolejny okres przygotowawczy - mówi 21-latka, która w Pekinie zajęła 35. miejsce indywidualnie, a także 6. w mikście.

- To był najtrudniejszy sezon, z jakim się dotychczas spotkałam, ale tym samym jestem silniejsza. Nic tak nie uczy wytrwałości i zawziętości jak sport - kończy skoczkini, która debiutowała w Pucharze Świata 4 grudnia 2015 roku w Lillehammer. Dotąd jej najlepszym wynikiem pośród elity jest 6. pozycja wywalczona w 2020 roku na dużym obiekcie w Oberstdorfie.