Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Pierwszy obóz pod okiem Thurnbichlera, czyli uraz jednego z liderów i nowe rozdanie

Pierwsze zgrupowanie polskich skoczków pod okiem Thomasa Thurnbichlera zakończyło się ogłoszeniem składów grup szkoleniowych na sezon 2022/23. Przy okazji finiszu krakowskiego obozu Polski Związek Narciarski zakomunikował, że do kadry A trafiło pięciu skoczków, w kadrze B ulokowano sześciu zawodników, z kolei trzech seniorów przypisano do grup regionalnych. Do kadry młodzieżowej nominowano dziewięciu sportowców.


Kadrę A w najbliższych miesiącach będą tworzyć Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny oraz Piotr Żyła.

- Naszym zdaniem aktualnie dysponują największym potencjałem, w ostatnich latach byli najlepsi - uzasadnia swój wybór Thurnbichler w wywiadzie udzielonemu Telewizji Polskiej. 32-latek podkreśla, że grupa nie jest zamknięta. Niewykluczone, że przed zimą do kadry A dołączą zawodnicy wyróżniający się podczas letnich przygotowań.

W piątek wspólnym zdjęciem z nowym szkoleniowcem podzielił się z kibicami Kamil Stoch. 34-latek rozpoczął przygotowania do 20. sezonu w Pucharze Świata od drobnych problemów zdrowotnych.

- Dla mnie oczywiście jest jednym z liderów. Na pierwszym treningu dał o sobie znać stary uraz, więc staraliśmy się go nieco oszczędzać. W piątkowy poranek ćwiczył już z resztą reprezentacji. Muszę wprowadzić drobne korekty w jego planie treningowym, ale nie będzie to żadnym problemem - uspokaja Tyrolczyk w rozmowie z Anną Kozińską.

Jednym ze zwycięzców nowego rozdania jest Maciej Kot. Drużynowy mistrz świata z 2017 roku, który do minionej zimy przygotowywał się pod okiem brata, wylądował w kadrze B. - To prawdziwy profesjonalista. Być może pozycja lidera drugiej grupy będzie dla niego dobrą drogą? - zastanawia się Thurnbichler, powierzając szkolenie 30-latka Maciejowi Maciusiakowi. Na zapleczu kadry A swoje umiejętności będą szlifować także Jan Habdas, Kacper Juroszek, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała i Aleksander Zniszczoł.

W ośrodkach bazowych, które zlokalizowano w Beskidach i na Podhalu, na co dzień będą trenować między innymi Stefan Hula i Klemens Murańka. - To bardzo doświadczeni zawodnicy. Chcieliśmy coś zmienić w ich przypadku. Wyjaśniłem im, że wciąż będą częścią zespołu. Mogą być zabierani na niektóre obozy, a także wywalczyć prawo startu w zawodach. Zapewniamy im cały sprzęt - wyjaśnia Austriak, który nie zamyka skoczkom z grup regionalnych do kadr narodowych. W tego typu ośrodku trenować będzie również Jarosław Krzak.

Od wtorku do piątku podopieczni Thomasa Thurnbichlera i Macieja Maciusiaka trenowali w ośrodku Kolna, niedaleko Krakowa. Biało-Czerwoni między innymi ćwiczyli pozycję dojazdową na rolkach, a także integrowali się z nowym sztabem szkoleniowym podczas raftingu.

Pełną rozmowę Anny Kozińskiej z Thomasem Thurnbichlerem obejrzysz na sport.tvp.pl >>>