Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Jakub Wisełka nową twarzą w kadrze młodzieżowej

Absolutnym debiutantem w szeregach narodowej kadry młodzieżowej jest Jakub Wisełka. 17-latek to drugi zawodnik cyklu LOTOS Cup 2022 w kategorii "Junior młodszy". Minionej zimy więcej punktów od niego zebrał tylko Marcin Wróbel. Reprezentant wiślańskiego klubu w poprzednim sezonie zasmakował areny międzynarodowej przy okazji konkursu w Zakopanem.


- Dostałem telefon od trenera Daniela Kwiatkowskiego. Poinformował mnie, że dołączę do grupy. Pomogły mi w tym wyniki osiągane w zawodach z cyklu LOTOS Cup, one były kluczem do drzwi kadry młodzieżowej. Bardzo się cieszę z miejsca, w którym jestem. Będę robił wszystko, co trzeba - opowiada i zaznacza skoczek urodzony w 2004 roku.

Wisełka w maju uczestniczył w pierwszym profesjonalnym zgrupowaniu jako członek centralnej kadry. - Oswoiłem się z zespołem i poznałem cały sztab, a także kolegów, z którymi nie miałem styczności. Panowała fajna atmosfera, było bardzo miło - podsumowuje obóz, który miał miejsce w nadmorskim Cetniewie.

- Realizuję polecenia, które dostaję. Może nie wszystko wychodzi od razu, ale za drugim czy trzecim już tak. Jestem cierpliwą osobą... do pewnego momentu. Jestem zły na siebie, jeśli nie wychodzą mi jakieś ćwiczenia. W Cetniewie pojawiły się nowe treningi, które wymagają większej cierpliwości, żeby wszystkiego się nauczyć - kontynuuje w rozmowie ze Skijumping.pl.

Reprezentant Polski pod koniec stycznia zadebiutował na poziomie FIS Cup. Członek grupy krajowej zajął na Średniej Krokwi odległe 66. miejsce. Drugi konkurs nie doszedł do skutku z powodu niekorzystnych warunkach atmosferycznych. - To były moje pierwsze zawody rangi FIS Cup. Uważam je za nieudane. Moja forma nie była za dobra, a do tego nie sprzyjały warunki. Zasmakowałem innych zawodów niż krajowe. Muszę bardziej potrenować, żeby pojawiły się wyniki - zdaje sobie sprawę skoczek.

Dlaczego Wisełka zdecydował się na skoki narciarskie? - Z tatą oglądaliśmy Adama Małysza w telewizji. Skłoniło mnie to do tego, żeby skakać jak on - odpowiada 17-latek.

Co jest celem dla juniora na najbliższe miesiące? - Fajnie byłoby zdobyć jakieś punkty do klasyfikacji generalnej FIS Cup - wskazuje.

Korespondencja z Cetniewa, Dominik Formela