Strona główna • Igrzyska Olimpijskie

Zimowe Igrzyska Olimpijskie: Barcelona wraca do gry

Jak informowaliśmy w czerwcu, Hiszpański Komitet Olimpijski podjął decyzję o wycofaniu kandydatury Barcelony do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2030 roku. Przed kilkoma dniami doszło do niespodziewanego zwrotu akcji w tej kwestii. Działacze z Półwyspu Iberyjskiego nie chcą tak łatwo pogodzić się z decyzją, która zapadła na wyższych szczeblach.


Główną przyczyną rezygnacji były wewnętrzne tarcia między Katalonią a Aragonią, które to regiony miały podzielić między siebie większość rozgrywanych w ramach imprezy konkurencji. Liderzy obu stron oskarżali się wzajemnie o uprawianie polityki i sabotowanie wysiłku drugiej strony. Po wielu miesiącach prób osiągnięcia porozumienia negocjacje upadły ostatecznie na początku czerwca.

Jak donosi dziennik El Pais, w czwartek przedstawiono nową ofertę Barcelony. Zaprezentowała ją minister Prezydencji Laura Vilagra po spotkaniu z burmistrzami Pirenejów Katalońskich i federacjami sportowymi. Katalończycy mają tym razem zamiar przeprowadzić igrzyska bez pomocy Aragonii, korzystając jednak, jak było to we wcześniejszym projekcie, z zagranicznych ośrodków. Generalitat informuje, że jest gotów zorganizować imprezę "kiedykolwiek". W grę ma wchodzić zatem zarówno rok 2030 jak i 2034. 

Projekt został już przesłany do Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego, gdzie przyjęto go z zadowoleniem. Jednocześnie zalecono jego autorom, by nie rezygnowali z kandydowania do przeprowadzenia edycji, która odbędzie się w 2030 roku. Ponownie najpoważniejszym kandydatem do przeprowadzenia konkursów skoków ma być partnerskiej miasto Barcelony Sarajewo, aczkolwiek nie bez szans jest Courchevel.

Gospodarz XXVI edycji Zimowych Igrzysk Olimpijskich zostanie wyłoniony w pierwszej połowie przyszłego roku. MKOl będzie wybierał pomiędzy kanadyjskim Vancouver i japońskim Sapporo. Do dyspozycji pozostaje też Salt Lake City, które imprezę chciałoby przeprowadzić w 2034 roku, ale gdyby z jakichś powodów pojawiła się taka konieczność, amerykański ośrodek będzie gotowy do tego, by na wysokości zadania stanąć już za osiem lat.