Simon Ammann nie kończy kariery! "Celuję w drugą cześć sezonu"

Jeszcze w ubiegłym tygodniu informowaliśmy, powołując się na szwajcarskie media, że kolejny sezon Pucharu Świata w wykonaniu Simona Ammanna stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Dziś wiadomo już, że fani czterokrotnego mistrza olimpijskiego, którzy bez niego nie wyobrażają sobie skoków narciarskich, mogą spać spokojnie. 

Wybitny sportowiec przez całe lato nie oddał choćby jednego skoku, a na temat jego planów niczego nie byli w stanie powiedzieć trenerzy zawodnika czy szwajcarscy działacze. - Czekamy na niego do mistrzostw Szwajcarii, które odbędą się w dniach 21-23 października. To obowiązkowy punkt dla każdego członka reprezentacji. Jeżeli nie jesteś kontuzjowany, musisz być na starcie. Chcielibyśmy, by sam zadecydował o swojej przyszłości, nie chcemy robić tego za niego - mówił szef szwajcarskich skoków i współtwórca pierwszych wielkich sukcesów Ammanna, Berni Schoedler.

Głos zabrał jednak w końcu sam zainteresowany, który oznajmił jednoznacznie, że nie zamierza kończyć kariery. Wczoraj, przy okazji eventu medialnego Szwajcarskiego Związku Narciarskiego, Ammann zdradził swoje zamiary na najbliższe miesiące. - Kiedyś wszystkie moje plany koncentrowały się wokół skoków, dziś skupiają się głównie wokół studiów - wyjaśnił 41-letni zawodnik, dodając, że ze względu na obowiązki uczelniane oraz przerwę, którą zrobił sobie po sezonie olimpijskim, celuje głównie w drugą część sezonu. Występ w Wiśle podczas inauguracji sezonu jest zatem wykluczony.

Dla Ammanna będzie to 26. sezon Pucharu Świata. Szwajcar wygrał edycję 2009/2010, a ponadto jeszcze trzykrotnie stawał na podium klasyfikacji generalnej. Triumfował w 23 konkursach, a 80 razy plasował się w czołowej trójce poszczególnych zawodów. Na kolejne podium czeka od stycznia 2018 roku. Wówczas zajął trzecią pozycję w Bad Mitterndorf.