Ahonen zdrowy i gotowy
"Nie mam pojęcia skąd wzięła się ta choroba, w szpitalu zrobili mi mnóstwo badań, ale lekarze nie znaleźli przyczyny. Może to kwestia stresu i jednak zmęczenia. Moje ciało i głowa ostrzegły mnie, że powinienem trochę odpocząć. Teraz jestem już zdrowy i nie mogę się doczekać zawodów w Titisee-Neustadt. Cieszę się, że mogłem zrelaksować się w domu, odpocząć psychicznie." - tłumaczy lider Pucharu Świata.
Ahonen cieszy się także z rosnącej formy Adama Małysza:
"To dobrze, konkursy będą ciekawsze. Nie boję się przeciwników, wiem, że wciąż stać mnie na wygrywanie." - komentuje dobre występy Adama Małysza Janne Ahonen.
Najważniejszym celem w tym sezonie jest dla niesamowitego Fina oczywiście tytuł Mistrza Świata w Oberstdorfie:
"Najważniejsze są dla mnie mistrzostwa świata w Oberstdorfie. Tam jednak liczą się tylko dwa skoki, więc może wygrać wielu zawodników. Wystarczy przygotować odpowiednią formę na określony dzień. Najlepiej o klasie skoczka świadczy oczywiście klasyfikacja końcowa Pucharu Świata. Jeśli chcesz ją wygrać, musisz być dobrze przygotowany przez całą zimę." - zapewnia Ahonen.
27 letni Fin nadal nie wie czym zajmie się po zakończeniu kariery:
"Nie zastanawiałem się nad tym. W przyszłym roku są igrzyska w Turynie, a ja nie zdobyłem jeszcze olimpijskiego medalu w rywalizacji indywidualnej. To jest mój cel. Potem będę z sezonu na sezon decydował, czy chcę dalej skakać. Jeśli ten sport nie będzie mnie już bawił, wycofam się natychmiast." - zakończył Janne Ahonen