Strona główna • Puchar Świata

Okiem Samozwańczego Autorytetu: Trochę Inny Wielki Szlem

Brawo, brawo, brawo - dla Dawida Kubackiego. Możecie myśleć co chcecie, ale ja wiem - on skakał tak, by mieć wśród sukcesów coś, czego nie ma ani Adam Małysz, ani Kamil Stoch.


Ktoś może twierdzić, że największym wygranym Turnieju jest Halvor Egner Granerud. Jasne, jak ktoś lubi Golasa, to niech tak sobie myśli, w sumie to taki pogląd jest jak najbardziej uprawniony. Ja natomiast patrzę w te wszystkie statystyki, tabelki, bo mnie to kręci. I widzę - Dawid Kubacki ma na koncie coś, czego nie mają ani Małysz, ani Stoch, ani Granerud. Nie maja tego również ani Stefan Kraft ani  Ryōyū Kobayashi. Otóż Dawid ma koncie miejsce pierwsze (2019/2020), drugie (2022/2023 oraz trzecie (2020/2021). I to jest piękne i unikatowe osiągnięcie. Nazwijmy to Trochę Innym Wielkim Szlemem (w skrócie TIWSZ). 

Czysta radość

A tak już zupełnie na serio, to pisałem że moim zdaniem Kraft albo Granerud w końcu odpalą lepszą formę. No i Granerud odpalił. Ale nie tylko dzięki jego świetnej dyspozycji mieliśmy tak wysoki poziom tego Turnieju. Jest to zasługą całej czołowej piątki, która nadal trzyma bardzo wysoki poziom i rzadko pozwala komukolwiek spoza swojego grona wskoczyć na podium. A precyzyjniej, to Turniej był numerem popisowym czołowej trójki. W czterech konkursach trio Granerud, Kubacki, Lanišek zgarnęło jedenaście podiów na dwanaście możliwych. Tylko raz Lanišek wpuścił Żyłę. Taka słowiańska solidarność. 

W klasyfikacji końcowej Golas zgromadził 1191,2 punktu, co jest najwyższą notą punktową zwycięzcy w całej historii tej imprezy. Drugi w klasyfikacji  Kubacki zdobył 1158,2 pkt. Taki wynik dałby mu zwycięstwo w 69 z 71 edycji TCS. Dawid sprawił, że po raz dziewiąty w historii reprezentant Polski stanął na podium Turnieju Czterech Skoczni. Na koncie biało-czerwonych znajduje się pięć zwycięstw (Adam Małysz w 2001, Kamil Stoch w 2017, 2018 i 2021 oraz Dawid Kubacki w 2020 roku), dwa drugie miejsca (Piotr Żyła w 2017 i Kubacki w 2023) oraz dwie trzecie lokaty (Małysz w 2003 i Kubacki w 2021).

Nie, no spoko ten orzełek - niczego sobie

Wygrał, czy był drugi - jak fajnie było emocjonować się skokami Polaków, jak wspaniale było trzymać kciuki i przeliczać te punkty, nawet gdy Granerud powiększał przewagę. Co za miły kontrast w porównaniu z zeszłym sezonem, gdy człowiek albo włączał transmisję ze skoków z poczuciem obowiązku, albo i wcale nie włączał. 

Cieszą się oczywiście Norwegowie, bo czekali na ten triumf od 2007 roku, od zwycięstwa Jacobsena. W międzyczasie TCS wygrywali Fin (!), siedmiu Austriaków z rzędu, Słoweniec a potem był ten polsko-japoński przekładaniec. No i teraz mamy Norwega. Naczekali się Wikingowie. Ale to i tak betka, w porównaniu ze współgospodarzami, tymi północnymi. Przed Turniejem Stefan Horngacher próbował pompować balonik mówiąc, że nigdy nie zabierał na TCS tak silnego zespołu. Te słowa zestarzały się bardzo brzydko i bardzo szybko. Jeśli miały być jakąś zagrywką psychologiczną pod adresem swoich podopiecznych, to pomogły jak umarłemu kadzidło. W klasyfikacji generalnej najlepszym z Niemców był Wellinger i nie zmieścił się w czołowej "10" Turnieju. O reszcie to nawet szkoda wspominać. Poza Philippem Raimundem, który swoimi występami zapewnił sobie zapewne skakanie w PŚ w następnych konkursach. Rok temu byli tacy kibice, którzy uważali, że Michal Doležal był zostawionym przez Horngachera sabotażystą, który miał rozwalić polskie skoki. Teraz są tacy, którzy żartują sobie, że Doležal jest sabotażystą wysłanym Hornowi przez PZN. Po necie śmigają dowcipy o Strilitzu, przerobione na żarty o Horngacherze i Doležalu. Jak nie wiecie, kto to jest Stirlitz, spytajcie Wujka Gógla. Ale "17 Mgnień Wiosny" nie oglądajcie, bo to straszna ramota. Zresztą właśnie dlatego, że ten serial był tak kiepski, narodziły się dowcipy o Stirlitzu. Lepiej już posłuchać sobie piosenki Kabaretu OTTO.  Szkoda że tytuł zdradza pointę. Mogli inny wymyślić.

Słowo pointa przypomniało mi, że miałem nie rozciągać tych felietonów ponad miarę. Jeszcze tylko wspomnienia z Sylwestra i lecimy z tabelkami.

 

 

 

Czołówka 08.01.2023
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1   Dawid Kubacki Polska 280 930 0 0
2   Anže Lanišek Słowenia 246 822 108 108
3    +1 Halvor Egner Granerud Norwegia 380 796 134 26
4    -1 Stefan Kraft Austria 126 593 337 203
5   Piotr Żyła Polska 172 549 381 44
6   Maunel Fettner Austria 118 407 523 142
7     +2 Michael Hayböck Austria 134 303 627 104
8     -1 Karl Geiger Niemcy 82 276 654 27
9    +5 Kamil Stoch Polska 143 265 665 11
10    +5 Jan Hörl Austria 134 255 675 10

Golas przeskoczył Mocnego Stefka. My doczekaliśmy się Kamila Stocha w czołówce. I taka ciekawostka - od początku sezonu Dawid i Piotr wciąż utrzymują swoje miejsca. Inni się tasują, ale ci dwaj trwają. Pozostają też jedynymi zawodnikami, którzy żadnych zawodów nie zakończyli poza pierwszą dziesiątką.

       Poczet Zwycięzców 08.01.2023
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Dawid Kubacki Polska 5 1
2 H.E. Granerud Norwegia 4 3
3 Anže Lanišek Słowenia 3 2
4 Stefan Kraft Austria 1 4

Byłoby pięknie, gdyby do tej tabelki dołączył drugi Polak.

             Poczet Podiumowiczów 08.01.2023
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Dawid Kubacki Polska 5 2 3 10 1
2 Anže Lanišek Słowenia 3 4 2 9 2
3 Halvor Egner Granerud Norwegia 4 2 0 6 3
4 Stefan Kraft Austria 1 1 2 4 4
5 Piotr Żyła Polska 0 1 2 3 5
6 Manuel Fettner Austria 0 1 0 1 6
7 Karl Geiger Niemcy 0 0 1 1 8
8 Marius Lindvik Norwegia 0 0 1 1 12
9 Naoki Nakamura Japonia 0 0 1 1 24

Tu też podczas Turnieju nie pojawiły się żadne nowe nazwiska.

Polacy 08.01.2023
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ
1 Dawid Kubacki 280 930 1
2 Piotr Żyła 172 549 5
3 Kamil Stoch 143 265 9
4 Paweł Wąsek 32 116 25
5 Tomasz Pilch 0 8 45
6 Stefan Hula 0 4 49
7 Aleksander Zniszczoł 0 2 55

Ani w tej.

Bracia 08.01.2023
Lp Bracia kraj pkt.
1 Prevc Słowenia 228
2 Kobayashi Japonia 173

Prevcowie powiększają przewagę.

Plastikowa Kulka 08.01.2023
Lp zawodnik kraj pkt wPŚ
1 Markus Eisenbichler Niemcy 6 22
2 Alex Insam Włochy 5 n
2 Kacper Juroszek Polska 5 n
2 Decker Dean USA 5 n
2 Anders Fannemel Norwegia 5 n
6 Aleksander Zniszczoł Polska 5 55
7 Arrti Aigro Estonia 5 47
8 Gregor Deschwanden Szwajcaria 5 38
9 Philipp Aschenwald Austria 5 26
10 Constantin Schmid Niemcy 5 23
11 Ryōyū Kobayashi Japonia 5 20
12 Jan Hörl Austria 5 10

Witamy nowego lidera!

Cytat zupełnie na temat:

"Najpierw przyszedł Lanišek, potem przyszedł Kos, potem przyszedł Tschofenig, potem przyszedł Kraft a teraz przyszedł Borek Sedlak i stwierdził, że wiatr jest zbyt mocny."

Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:

"Niebo już nie sprzyja nam

Przybywa na nim smug i plam

Odległy słychać grom

Nad Bugiem i nad Hańczą

Zerwane nagle z pęt

Obłoki dziko kłębią się

A w górze, w górze na ich tle

Krokodyle tańczą

Krokodyle tańczą"

Andrzej Mogielnicki

I to by było na tyle w temacie Turnieju Czterech Skoczni. Już za tydzień Igrzyska Intergalaktyczne w Zakopanem. W Zakopanem tylko dwie rzeczy są pewne. Pani z Panem. 

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.