Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Kolejna przerwa dla Martina Schmitta

Martin Schmitt nadal jest bez formy. Wraz z "wypalonym" Svenem Hannawaldem i okrzykniętym jeszcze niedawno "talentem stulecia" Maximilianem Mechlerem stał się problemem niemieckiej ekipy. Już po raz 8 w tym sezonie mistrz świata nie zakwalifikował się do finałowej 30-stki. Tylko podczas dwóch konkursów udało mu się zdobyć punkty. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest trzecia już przerwa w Pucharze Świata.

Martin Schmitt sprawia coraz większy problem trenerowi kadry niemieckiej, Peterowi Rohweinowi. Nie moge wziąść do drużyny kogoś, kto klasyfikuje się wokół 40 miejsca. Decyzja szkoleniowca jest jednoznaczna. Były najlepszy zawodnik naszych zachodnich sąsiadów nie wystartuje w kolejnych konkursach Pucharu Świata. Widzowie w Zakopanem oraz w Japonii nie będą zatem mieli okazji zobaczyćbyłego mistrza w akcji.

Powrót Schmitta do reprezentacji planowany jest na 10 lutego. Wówczas odbedą sie zawody we włoskim Pragelato, traktowane jako generalna próba przed Mistrzostwami W okesie nieobecności na skoczniach Martin będzie się przygotowywał z Rolfem Schilli, osobistym trenerem i szkoleniowcem kadry B, na obiekcie w Oberstdorfie.

Martin Schmitt jest świadomy swej słabej formy i nie wysuwa wobec trenera żadnych żądań. Peter ponosi odpowiedzialność za tego, kogo wystawia. Obecnie nie zajmuję się tym problemem. Muszę odzyskać formę. Jesli mi się uda mogę pomóc drużynie. W przeciwnym razie zaakceptuję decyzję o braku mojej kandydatury- podsumowuje sam zainteresowany swoją obecną pozycję. Dla Michaela Neumayera, Stephana Hocek lub Joerga Ritzefelda byłoby ciosem w twarz, gdyby Martin został nominowany do drużyny na Mistrzostwa mimo słabych wyników.

Celem na ten sezon są już tylko Mistrzostwa Świata. Schmitt wybiega myślą już w przyszłość. Latem zamierza ciężko trenować, aby w Turynie powtórzyć sukces z Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake, kiedy to Niemcy stanęłi na najwyższym podium.