Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polish Tour już w 2024? Bardzo możliwe

Już przyszłą zimą najprawdopodobniej odbędzie się pierwsza edycja polskiego turnieju w skokach narciarskich. Turniej rozgrywany w ramach Pucharu Świata w Skokach Narciarskich 2023/2024 ma się odbyć na skoczni Malinka w Wiśle, Skalite w Szczyrku oraz na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.


O polskim turnieju w skokach mówi się od lat. W 2011 roku został zorganizowany Lotos Poland Tour w ramach Letniego Grand Prix. Zawodnicy skakali w Wiśle, Szczyrku oraz Zakopanem. Odbyły się trzy konkursy idndywidualne i jeden drużynowy. Turniej wygrał Thomas Morgenstern przed Gregorem Schlierenzauerem i Kamilem Stochem. Od tego czasu istniały plany, by taki sam, lub bardzo podobny Turniej rozegrać w zimie. Nigdy jednak pomysłu nie dało się doprowadzić do szczęśliwego finału.

- Rozmowy na temat tego Turnieju trwały od dawna, jeszcze za kadencji Waltera Hofera. On miał pomysł na taką "regionalizację" Pucharu Świata, żeby takich Turniejów było więcej - obok Turnieju Czterech Skoczni oczywiście RAW Air, były te Turnieje w Niemczech. FIS chciała, żebyśmy zrobili go wspólnie z Czechami. W grę wchodziły konkursy w Zakopanem, Wiśle i Libercu. Ale my woleliśmy zorganizować nasz własny turniej sami - mówi Adam Małysz, prezes PZN

Nie jest tajemnicą że włodarze FIS raczej niechętnie widzą w cyklu pucharowym skocznie normalne, stąd do pomysłu, by skakano w Szczyrku, podchodzono chłodno. Skoro jednak skocznie normalne wciąż są używane podczas imprez mistrzowskich, a ostatnio do Pucharu Świata zawitał Rasnov, to czemu i nie Szczyrk?

- Początkowo w FISie nie chcieli, żeby zawody były w Szczyrku. Poza tym oni planowali zrobić w podobnym terminie inną imprezę (Chodzi o FIS Games - przyp. aut.) Ale teraz sytuacja się zmieniła, zaineteresowanie tym pomysłem wzrosło i mogę powiedzieć, że Polski Turniej jest niemal pewny. Decyzja zapadnie podczas posiedzenia komisji kalendarzowej - twierdzi prezes Polskiego Związku Narciarskiego. Również Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata przyznał, że szanse na zorganizowanie FIS Games są bardzo niewielkie, a w takim przypadku Polski Turniej dostanie zielone światło.

O ile skocznie w Wiśle i Zakopanem regularnie goszczą puchar świata, o tyle dla obiektu w Szczyrku byłaby to pierwsza impreza tej rangi. Dyrektor Centralnego Ośrodka Sportowy w Szczyrku jednak uspokaja, że nie jest to wyzwanie ponad siły.

- Nie ma absolutnie żadnych przeszkód, by takie zawody na naszej skoczni rozegrać. Jeśli będzie potrzebna jakaś niewielka modernizacja, to jesteśmy gotowi, by ją przeprowadzić już wiosną, gdy tylko zapadnie ostateczna decyzja. Poza tym dostosowanie skoczni do pucharu świata nie stanowi dla nas problemu. Trybuny stałe mieszczą około 1500-1600 widzów, ale możemy dostawić trybunę mobilną i zabezpieczyć na terenie obiektu strefę z której skocznię dobrze widać. Pracowałem już przy organizacji pucharu świata na innych skoczniach, jestem też byłym sędzią narciarskim więc zadanie nas nie przerośnie. Termin styczniowy jest wygodny, bo łatwiej jest zabezpieczyć śnieg, niż na przykład w grudniu - zapewnia dyrektor Tomasz Laszczak.

Sześć konkursów Pucharu Świata ma zostać rozegranych w ciągu dziesięciu dni. Według wstępnego kalendarza FIS Turniej potrwa od 12 do 21 stycznia. Najpierw - w dniach 12-14 stycznia na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle-Malince. Następnie - 16 i 17 stycznia zawodnicy mają rywalizować na kompleksie Skalite w Szczyrku, a na koniec od 19 do 21 stycznia na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.