160 metrów w Willingen? "To możliwe"

Ziga Jelar po raz kolejny zaimponował lotniczymi predyspozycjami podczas oficjalnego treningu przed zawodami z cyklu Pucharu Świata. Słoweniec - podobnie jak w ubiegłym tygodniu na Kulm - wykorzystał wiatr pod narty i poszybował na rekordową odległość na Muehlenkopfschanze (HS147). 25-latek bezpiecznie zakończył lot na odległość 154,5 metra. W mikście jego wyczyn, choć z podpórką, powtórzyła Japonka Yuki Ito.

Oficjalny rekord niemieckiej skoczni to 153 metry. Taką próbą w 2021 roku popisał się Klemens Murańka. Metr dalej podczas ubiegłorocznego treningu kobiet poleciała Japonka Yuki Ito. W piątek wyczyn omawianego duetu przebił Słoweniec Ziga Jelar, który skoczył 154,5 metra.

- Moim zdaniem to możliwe, by wylądować tutaj 160-metrowy skok. W porządku, bezpiecznie może w okolicach 157. metra, ale da się skoczyć dalej - uważa zdobywca Małej Kryształowej Kuli za miniony sezon.

Jelar, który w Bad Mitterndorf ustanowił nieoficjalny rekord Kulm, tym razem był bardziej pewny siebie.

- Podszedłem zdecydowanie płynniej do lądowania niż na Kulm. Tam spadałem z wysoka, a tutaj leciałem znacznie niżej i miałem powietrze pod nartami - relacjonuje nam Jelar.

Niespełna trzy godziny później kibice zgromadzeni pod Muehlenkopfschanze obejrzeli kolejny lot mierzący 154,5 metra. Tym razem w wykonaniu wspomnianej Yuki Ito, która w pierwszej serii konkursu drużyn mieszanych podparła swoją spektakularną próbę. Japonka wskutek niegroźnego uderzenia głową o zeskok zgubiła gogle.

Rozmiar skoczni w Willingen to 147 metrów, natomiast punkt konstrukcyjny jest usytuowany na 130. metrze. To największa z dużych skoczni w Pucharze Świata.