Sfrustrowany Dominik Peter wyjechał z Planicy. "Nie widziałem innego wyjścia"

Dominik Peter, pomimo oddania lepszych prób treningowych od Remo Imhofa nie został wybrany przez trenera Ronny'ego Hornschuha do czwórki, która reprezentowała Szwajcarię podczas konkursu na normalnej skoczni. Brązowy medalista mistrzostw świata juniorów z 2021 roku, nie czekając na rywalizację na dużym obiekcie, opuścił Planicę i wrócił do domu.

Niespełna 22-letni skoczek już w sobotę spakował się, wsiadł do pociągu i wyjechał ze Słowenii. Gnuri Knotten, szef konkurencji nordyckich w Szwajcarskim Związku Narciarskim próbował przekonać Petera do zmiany zdania, jednak bezskutecznie. - Nie widziałem innego wyjścia - powiedział portalowi Zueriost.ch.

- Frustrujące są te mistrzostwa w Planicy. W tym momencie nie wszystko pasuje, tak jak powinno! - napisał na swoim koncie na portalu Instagram. - W sobotę wróciłem do domu, by przygotować ciało i umysł na ostatnie tygodnie sezonu - dodał, nie precyzując jednak dokładnie, co było bezpośrednią przyczyną decyzji o opuszczeniu Słowenii.

Szwajcar zajmuje obecnie 40. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z dorobkiem 44 punktów. Najlepiej spisał się w Rasnovie, gdzie finiszował jako siódmy. To jego najlepszy rezultat w karierze. Peter tylko raz jak dotąd brał udział w mistrzostwach świata. Przed dwoma laty był 31. i 33 w konkursach indywidualnych i siódmy w drużynówce.