Thurnbichler już myśli o następnej zimie. "Dla mnie kolejny sezon zaczyna się w poniedziałek"

- To był dobry start i będziemy mogli dalej budować na tej podstawie - powiedział trener Thomas Thurnbichler po pierwszej zimie spędzonej z polskimi skoczkami. Austriacki szkoleniowiec zapowiada, że już zaczyna myśleć o sezonie 2023/24, do którego Biało-Czerwoni zaczną przygotowania jeszcze w tym miesiącu.

- To był dla nas niesamowity sezon. Dużo wzlotów, choć mieliśmy też kilka gorszych momentów, ale uważam, że dobrze sobie z nimi radziliśmy jako drużyna. W moim przypadku chodziło głównie o zbieranie doświadczenia w trakcie sezonu. Wiele się nauczyłem w kontekście zarządzania sezonem. Oczywiście mogło być lepiej i możemy to zmienić. Wiemy, co musi być poprawione i jakie kroki należy wykonać przed kolejnym sezonem - zapewnia 33-latek w rozmowie ze Skijumping.pl.

- Mamy jasną wizję co do kolejnego sezonu. Moim zdaniem wszystko zaczyna się od dobrej współpracy w drużynie, także z innymi kadrami i trzeba nad tym pracować. W kontekście techniki mam w głowie jeden ważny element, który możemy poprawić -przejście do lotu. To będzie jeden z naszych priorytetów. Oczywiście biorę pod uwagę również indywidualne potrzeby kadrowiczów. Każdy jest inny i już teraz wiem, jakie będą kolejne kroki dla każdego z naszych zawodników - kontynuuje Tyrolczyk.

Czym różni się praca w Polsce od dotychczasowych zajęć w Austrii? - Trudno to porównać, każda drużyna jest inna, ale to dobrze. Przyciągamy wiele uwagi, jednak otrzymujemy również dużo wsparcia. Jestem tylko i wyłącznie szczęśliwy z roli głównego trenera i nie mogę się doczekać kolejnych lat tutaj - zapewnia.

Kiedy nasza reprezentacja zacznie szykować się do Pucharu Świata 2023/24? - Pierwszy obóz? Nie znam jeszcze konkretnej daty, ale dla mnie kolejny sezon zaczyna się już w poniedziałek, od analiz. Później mam w planach krótkie wakacje. Normalny trening bazowy zaczniemy 24 kwietnia - informuje Thurnbichler.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela