Sensacja w Sapporo: Funaki wygrywa!
Jeśli cuda rzeczywiście się zdarzają, to taki niewątpliwie miał miejsce w Sapporo. Gdy wydawało się, że Thomas Morgenstern ma zwycięstwo "w kieszeni", bo uzyskał odległość 135,5 m, a za nim uplasowali się jego bezpośredni rywale - Roar Ljoekelsoey (132 m) i Martin Hoellwarth (131,5 m), wówczas na starcie stanęło trzech zawodników powtarzających skok - Japończycy Kazuya Yoshioka i Kazuyoshi Funaki oraz Fin Kimmo Yliriesto.
Któż przed skokiem Funakiego dawałby mu miejsce chociażby w pierwszej trzydziestce? Jego anulowany skok, mimo, że w trudnych warunkach, był jednym z najsłabszych, a przecież nie tylko on musiał radzić sobie z niesprzyjającą aurą.
Drugiej szansy, jaką otrzymał od organizatorów, najlepszy skoczek igrzysk olimpijskich w Nagano, lepiej wykorzystać nie mógł. 135 m w bardzo dobrym stylu dało mu prowadzenie po pierwszej serii, o 0,1 pkt przed Thomasem Morgensternem.
Jeszcze dwóch Japończyków: Noriaki Kasai i Akira Higashi zajęło miejsca w pierwszej dziesiątce najlepszych skoczków konkursu. Z drużyny gospodarzy zawiódł Daiki Ito, któremu zupełnie nie wyszedł skok w serii pierwszej.
Sporo punktów zdobył dziś Czech Jan Matura. 11 miejsce w konkursie to niewątpliwe duże osiągnięcie tego zawodnika. Dobrze się spisał także Antonin Hajek, nadzieja czeskich skoków narciarskich. Skok na odległość 104 metrów dał mu w rezultacie 22. pozycję i punkty w klasyfikacji Pucharu Świata.
Pierwsza seria okazała się jedyną, a to z powodu nasilających się opadów śniegu. Nie wszyscy jednak cieszyli się z takiego obrotu sprawy - niedosyt z pewnością odczuwał Takanobu Okabe, który w drugiej serii uzyskał taką odległość, jak Thomas Morgenstern w pierwszej, czyli 135,5 m i miał szansę na bardzo dobre miejsce.
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz wyniki I serii konkursu »
autor: Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 77