Strona główna • Litewskie skoki narciarskie

Skakali w Poniewieżu. Litwini rozpoczęli promowanie skoków narciarskich wśród najmłodszych

Jak już informowaliśmy na łamach naszego portalu, Litwini planują wznowić po wielu latach przerwy działalność w zakresie skoków narciarskich. W ostatnich dniach rozpoczęto akcję promowania tej dyscypliny wśród najmłodszych.


- Chcemy zwiększyć liczbę ekip, które mogą konkurować. Moglibyśmy udać się w dawny region bałkański, mamy rzecz jasna Estonię, Litwę i Łotwę. Jest więcej krajów, które mogłyby dołączyć do rodziny skoków narciarskich - mówił w sezonie olimpijskim Sandro Pertile podczas rozmowy ze Skijumping.pl. Mogło się wydawać, że Litwa wkradła się do tej wypowiedzi nieopacznie, przez pomyłkę. A jednak nie.

- Stwierdziłem po Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku, że jeśli Chiny mogą zbudować skoki od zera, to my też możemy to zrobić, zwłaszcza, że mamy w tej dyscyplinie tradycje - mówił nam w kwietniu prezes litewskiej federacji, Remigijus Arlauskas. - Stworzymy drużyny przy wsparciu naszych sąsiadów z Polski, Estonii, przyjaciół m.in. ze Skandynawii, Austrii i Szwajcarii. Będziemy działać oczywiście w porozumieniu z FIS. Musimy odbudować skocznię narciarską w Ignalinie w Wilnie,  prawdopodobnie wybudujemy nową w Druskiennikach, gdzie mamy teraz raj dla narciarzy i snowboardzistów "Snow Arena" - zapowiadał.

Litewska federacja nadała FIS Code w bazie skoków narciarskich Międzynarodowej Federacji Narciarskiej kilku sportowcom uprawiającym inne dyscypliny narciarskie. - Jestem podekscytowana nową przygodą. Mam nadzieję nie tyle uprawiać skoki narciarskie, co odnosić w nich sukcesy - mówiła nam 28-letnia Kotryna Maldutyte, która parała się dotąd narciarstwem dowolnym.

W miniony weekend w Poniewieżu przy pomocy Estończyków i Łotyszy zaprezentowano mało znaną dyscyplinę najmłodszym Litwinom. Gościem specjalnym imprezy była Vida Vencienė, litewska biegaczka narciarska, która reprezentując ZSRR, zdobyła złoty i brązowy medal igrzysk olimpijskich w Calgary. Głównym instruktorem był łotewski trener Agris Kumelins, szkoleniowiec Markussa Vinogradovsa, olimpijczyka z Pekinu w kombinacji norweskiej.

 - Zostałem zaproszony na Dzień Olimpijski w Poniewieżu na Litwie, 3 czerwca - pisze Kumelins na swoim facebook'owym profilu. - Litwa chce przywrócić u siebie dyscypliny olimpijskie, takie jak skoki narciarskie i kombinacja norweska. My, czyli przedstawiciele Łotwy, a także Estonii, przyjechaliśmy pomóc przybliżyć im te sporty. Risto Raudberg z Estonii przywiózł i zamontował mobilną skocznię, na której każdy kto chciał, mógł spróbować swoich sił w skokach narciarskich. Zaprezentowaliśmy również wszystkim sprzęt do skoków. Zainteresowanie było niesłabnące przez cały dzień. Ten dzień był ekscytujący! Dziękujemy Remigijusowi Arlauskasowi za zaproszenie i życzymy Litwie powodzenia w ożywianiu tego sportu! Mamy nadzieję, że w przyszłości uda nam się wspólnie zorganizować pierwszy Puchar Bałtyku.

W Poniewieżu funkcjonowała kiedyś skocznia narciarska z prawdziwego zdarzenia. Otwarto ją w 1964 roku staraniem miejscowej fabryki lamp "Ekranas", a także lokalnych pasjonatów narciarstwa. Drewniany rozbieg osadzono na żelbetowej podporze. Pozwalała na osiąganie około trzydziestometrowych odległości.