Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

"Staraliśmy się być jak Adam Małysz". Koledzy z kadry żegnają Patricka Gasienicę

"Szok", "koszmar", "niewyobrażalna tragedia" - te słowa najczęściej padają ze strony kibiców komentujących wczorajsze doniesienia na temat śmierci Patricka Gasienicy, byłego amerykańskiego skoczka polskiego pochodzenia, który zginął w wypadku motocyklowym. Swoje pełne bólu słowa do przyjaciela skierowali też jego koledzy z kadry za pośrednictwem mediów społecznościowych.


- Byłeś moim prawdziwym bratem - pisze Decker Dean na portalu Instagram. -  Najlepszym kolegą z drużyny, najlepszym przyjacielem, jednym z najzabawniejszych facetów, jakich kiedykolwiek spotkałem. Dorastając, mieliśmy te same marzenia i te same pasje. To nas połączyło i zawsze będę pielęgnować te chwile. Pierwsze loty w Planicy, wyjazd na olimpiadę i mieszkanie w Europie przez 9 miesięcy w roku, starając się być kolejnym Adamem Małyszem. Tak zawsze mówiliśmy. Wydaje się niemożliwe, by się teraz z tym pogodzić i jestem  wściekły na świat, ale zawsze będę wdzięczny, że mogę nazywać się Twoim przyjacielem i że mogłem mieć Cię przy sobie przez ten czas. Wszystkie uśmiechy i wspomnienia, które stały się naszym udziałem, będę trzymał w sobie do końca życia. Każdy mój skok i każdy krok jest od teraz dla Ciebie. Spoczywaj w pokoju przyjacielu.

Tragicznie zmarłego, 24-letniego olimpijczyka z Pekinu pożegnał również najlepszy w ostatnich latach amerykański, były już, skoczek, Kevin Bickner: - Patrick, nie da się opisać słowami, tego co czuję. Przez ostatnich 16 lat byłeś nie tylko świetnym kolegą z drużyny na skoczni, ale i bliskim przyjacielem poza skocznią. Mimo, że pożegnanie jest bolesne, jestem wdzięczny za czas, który mogliśmy spędzić razem, podróżując po świecie i ramię w ramię spełniać nasze marzenia. Od wycieczek i wybryków z dzieciństwa po Puchar Świata i olimpiadę - naprawdę przeżyłeś pełnię życia przez zaledwie 24 krótkie lata. Zawsze byłeś najbardziej odważną osobą w pokoju, nie bałeś się żyć szybko. Zawsze mnie inspirowałeś. Współczuję Twojej rodzinie i bliskim, którzy wiem, że cierpią tak samo jak ja. Wywarłeś wpływ na całą społeczność i zawsze będziesz z tego powodu pamiętany. Postaram się przypomnieć sobie nasze dobre czasy, bo wiem, że tego byś sobie życzył. Mimo to, że pożegnanie jest bolesne i będę za tobą tęsknić, Patch. Spoczywaj w pokoju przyjacielu. Do następnego spotkania.

Patrick Gasienica zawiesił karierę po sezonie olimpijskim 2021/22. - Potrzebuję zrobić sobie przerwę od rywalizacji - informował przed rokiem w rozmowie z naszym portalem. W marcu tego roku wystąpił podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain. Przed rozpoczęciem tamtego weekendu pytaliśmy skoczka, czy to zwiastun jego powrotu na skocznię. - Trudno powiedzieć. Zobaczymy, jak zaprezentuję się w tych konkursach. Między innymi od tego zależy, czy będę jeszcze rozważał powrót do sportu - odparł. Niestety Patricka Gasienicy nigdy nie zobaczymy już na skoczni...