Strona główna • Szwajcarskie Skoki Narciarskie

Zmiany w Szwajcarskim Związku Narciarskim, Ammann wraca do LGP

W ramach restrukturyzacji w Szwajcarskim Związku Narciarskim Christian Raimund od października przejmie rolę głównego trenera młodych talentów. Niemiec będzie pracował zarówno ze skoczkami, jak i kombinatorami. Chcąc umożliwiać rozwój zawodników, Szwajcarzy zdecydowali się także na zatrudnienie Robina van Baarle, który odpowiada za udoskonalanie kombinezonów.


W Szwajcarskim Związku Narciarskim od dłuższego czasu zachodzą zmiany. Wiosną Edi Zihlmann został nowym dyrektorem ds. młodzieży. Miało to na celu wzmocnienie współpracy między dyscyplinami i dalszy rozwój sportowców. Teraz pod tym kierownictwem Christian Raimund przejmie rolę głównego trenera młodych talentów w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej. Niemiec już w przeszłości współpracował z młodzieżą. Przez ostatnie dwa i pół roku był głównym trenerem bazy wschodniej w Einsiedeln, wcześniej pracował w Oberstdorfie. W poprzednich latach Raimund był także trenerem szwajcarskiej kadry C w kombinacji norweskiej. 

– To ogromna przyjemność trenować młodych skoczków oraz móc widzieć, jak się rozwijają – mówi 49-latek dla portalu swiss-ski. Raimund będzie pełnił funkcję głównego trenera młodzieży od października.

Szwajcarzy chcą jeszcze mocniej skupić się na udoskonalaniu sprzętu. W sierpniu zatrudnili Robina van Baarle - specjalistę, który będzie zajmował się kwestią kombinezonów narciarskich. Jak podaje portal Swiss-ski.com mistrz świata juniorów w windsurfingu pracował już m.in. jako żaglomistrz, a także jest właścicielem sklep ze sprzętem i szkoły windsurfingu.

Na nowych stanowiskach od wiosny i lata są także Joel Bieri (szef ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej) i Rune Velta  (trener skoczków). Nowy szkoleniowiec powołał czterech zawodników na zbliżające się konkursy LGP w Rasnovie. W Rumunii wystąpią: wicelider klasyfikacji generalnej Gregor Deschwanden, Remo Imhof, junior Yanick Wasser oraz weteran Simon Ammann, który po raz ostatni w zawodach LGP wystartował dwa lata temu w Courchevel, gdzie zupełnie nieoczekiwanie zajął wówczas trzecie miejsce.

Czterokrotny mistrz olimpijski wygrał letni cykl w 2009 roku, a rok wcześniej finiszował jako drugi. W swoim dorobku ma szesnaście letnich podiów, w tym sześć zwycięstw. Pewną niespodzianką jest powołanie Yanicka Wassera, od którego lepiej w ostatnich konkursach FIS Cup w Einsiedeln prezentował się Sandro Hauswirth.

- W tym roku potrzebujemy zawodów jeszcze bardziej, aby wszystko przebiegło sprawnie po zmianie sztabu trenerskiego zimą – wyjaśnia Velta. - Latem byliśmy w stanie efektywnie trenować i teraz chcemy pokazać skoki na wysokim poziomie. Uważam, że sportowcy i cały zespół są bardzo profesjonalni i zmotywowani - dodaje mistrz świata z 2015 roku z Falun.