Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

„Jest mi przykro” – Kamil Stoch bez punktów w Wiśle

– Błędy z piątku jeszcze się pogłębiły i było jeszcze gorzej. A w trudnych warunkach, które panowały w niedzielę, to nie miało szansy powodzenia – powiedział Kamil Stoch, który zajął 32. miejsce w indywidualnych zawodach na obiekcie im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle.


– Trudno opisać słowami to, co czuję w takim dniu. Duży zawód i smutek. Jest mi przykro, bo chciałoby się skakać fajnie i dobrze przed polską publicznością, w takiej atmosferze. Czuję, że na tę chwilę zawodzę siebie, swoich najbliższych, kibiców i trenerów, którzy ciężko pracują, żebym mógł robić wszystko dobrze. Jest trudno… – nie ukrywał w wypowiedzi dla Polskiego Związku Narciarskiego (PZN).

W sobotę, kiedy Dawid Kubacki i Piotr Żyła reprezentowali Polskę w konkursie duetów, Kamil Stoch miał czas na przemyślenia.

– Po części miałem dość jasny plan, bo piątkowe skoki były bardzo mocno spóźnione. Tutaj brakowało dobrej energii zaraz za progiem, ale poniekąd nie były takie złe. W sobotę było mi trochę przykro, że nie biorę udziału w zawodach. Było powiedziane, że dwóch najlepszych po kwalifikacjach będzie skakało w konkursie duetów. Trudno mi się było pogodzić z tym, że nie znalazłem się w dwójce najlepszych. Potraktowałem ten dzień jako czas odpoczynku i regeneracji, żeby w niedzielę było dobrze. Ale dobrze nie było. Nie radziłem sobie z najazdem. Popełniłem bardzo dużo błędów – dodał 36-letni członek Kadry Narodowej A.

Kamil Stoch znalazł się w składzie reprezentacji Polski na Puchar Świata w Szczyrku (HS104). Wtorkowe kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 18:00. Środowy konkurs zaplanowano na 17:30.