Strona główna • Kazachskie Skoki Narciarskie

10 tysięcy dolarów i wsparcie sponsorów. Mizernych doceniony przez rząd Kazachstanu

16-letni Kazach, Ilja Mizernych dzięki dobrym skokom i upadkowi Łukasza Łukaszczyka zdobył w sobotę złoty medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży rozgrywanych w Gangwon. Wieść o sukcesie młodego skoczka szybko dotarła do najwyższych władz państwowych Kazachstanu.


- Nie ma żadnej tajemnicy w moim sukcesie. Najważniejsze to ciężko pracować i dawać z siebie wszystko. To zwycięstwo jest ważne nie tylko dla mnie, ale także dla całego Kazachstanu. To historyczny wynik. Od dzisiaj wyznaczam sobie listę moich kolejnych celów - powiedział młodzieżowy mistrz olimpijski kazachskim mediom. -  Ta impreza była dla mnie głównym celem tej zimy, ale od początku sezonu starałem się nie dopuszczać do głowy myśli o igrzyskach olimpijskich, tylko skupiać się na swoich zadaniach, którymi były kwalifikacje do Pucharu Świata. Kiedy jednak tutaj przyjechaliśmy zaczęło się w mojej głowie zamieszanie, jednak mój trener szybko przywołał mnie do porządku - przyznaje.

Dla Mizernycha to drugi złoty medal igrzysk. Przed rokiem zdobył złoto podczas  Azjatyckich Igrzysk Dzieci w rosyjskim Mieżdżurieczeńsku. W tym sezonie młody zawodnik dziewięciokrotnie stawał na starcie kwalifikacji do Pucharu Świata, ale ani razu nie był w stanie ich przebrnąć. Prawo startu w zawodach najwyższej rangi wywalczył sobie podczas letnich zawodów Pucharu Kontynentalnego w Lake Placid, gdzie dwukrotnie zajął 28. miejsce, jednak w konkursach startowało zaledwie 30 i 31 zawodników. Z kolei pierwszy punt FIS Cup umożliwiający mu starty w "drugiej lidze" zdobył przed rokiem w Szczyrku.

Kajrat Bijekenow, były trener reprezentacji, uważa, że ten sukces to pokłosie powstania nowoczesnego kompleksu w Szczuczyńsku. - Kompleks skoczni narciarskich wybudowany w Szczuczyńsku, czyli baza Centrum Przygotowań Olimpijskich to jedna z najlepszych baz tego typu na świecie. Jest tam wszystko - hotel, siłownie, odpowiednie nastawienie pracujących tam ludzi. A najważniejsze jest to, że profil tamtych skoczni jest zupełnie inny niż w Ałamatach - twierdzi.

Gratulacje za zdobyty medal złożył Mizernychowi sam prezydent kraju Kasym-Żomart Tokajew za pośrednictwem sekretarza prasowego Berika Waliego. W dość euforycznym tonie do sukcesu odniósł się minister sportu Ermek Marzhikpajew. - To historyczne osiągnięcie naszego kraju. Już pierwszego dnia imprezy Ilya Mizernykh okazał się silniejszy od wszystkich swoich rywali. Początek jest więc dla nas bardzo dobry. Mam nadzieję, że ten medal nie będzie ostatnim dla naszej drużyny. Pewnie widzieliście, że poleciał najdalej i wyprzedził konkurentów z prawie 50 krajów (w zawodach wzięli udział przedstawiciele 21 nacji - przyp. red.). Zgodnie z dekretem rządu - Ilja otrzyma nagrodę w wysokości 10 tysięcy dolarów oraz wsparcie sponsorów. To dla nas wyjątkowy medal, co jeszcze raz chcę podkreślić. Ilja ma dopiero 16 lat, ale na nartach jeździ od 5 roku życia. 

Dodatkowa niespodzianka spotkała młodzieżowego mistrza olimpijskiego podczas powrotu do kraju. Otrzymał gratulacje od załogi samolotu, którym podróżował do Kazachstanu.

Obiektywnie rzecz ujmując, trzeba jednak przyznać, że kazachskie talenty nie rozwijają się zazwyczaj na miarę swoich możliwości. W 2019 roku brązowy medal mistrzostw świata juniorów wywalczył Siergiej Tkaczenko, liderując nawet stawce na półmetku zawodów. Do dziś w jego dorobu znajduje się ledwie 13 pucharowych punktów, ostatnie zostały wywalczone blisko cztery lata temu. Siódmy zawodnik ostatnich juniorskich mistrzostw świata i mistrz Uniwersjady, 19 - letni Danił Wasiljew również raczej nie rozwija się tak dynamicznie, jak można było się do niedawna spodziewać.

Czytaj też: Perełka z Kazachstanu – historia Andrieja Wierwiejkina