Strona główna • Mistrzostwa Świata

Loitzl: Rywalizacja toczyła się do końca... wypowiedzi po konkursie drużynowym

W trudnych warunkach atmosferycznych rozegrano dziś konkurs drużynowy na skoczni normalnej w Oberstdorfie. Zwyciężyli faworyci - Austriacy (Loitzl, Widhoelzl, Morgenstern i Hoellwarth). Na drugim miejscu podium stanęli gospodarze - Niemcy (Neumayer, Schmitt, Uhrmann i Spaeth). Brąz zdobyli reprezentanci Słowenii (Peterka, Bogataj, Benkovic i Damjan).

Trener zwycięskiej drużyny Alexander Pointner nie krył wzruszenia. Miałem łzy w oczach, to jest wspaniałe osiągnięcie moich chłopców.

Ogromny sukces w swojej długiej karierze odniósł dziś Andreas Widhoelzl. Wczoraj byłem za bardzo zdenerwowany, nie mogłem na to patrzeć. Jestem zadowolony, że Hoelli był w końcowej klasyfikacji w czołówce.

Wolfgang Loitzl obronił tytuł Mistrza Świata z Lahti. Rywalizacja toczyła się do końca, ale Hoelli wszystkich pokonał.

Również trener Peter Rohwein był zadowolony z wyniku swojej ekipy. Brak mi słów. Wystąpiliśmy jako drużyna i zasłużyliśmy na medal. Teraz będziemy świętować. Dla mnie Martin jest największym zwycięzcą tych mistrzostw.

Powracający do wielkiej formy Martin Schmitt był zadowolony ze swojego rezultatu. Panowały dość trudne warunki, dlatego jestem zadowolony, że oddałem technicznie poprawne skoki. To jest genialne, że mamy medal.

Jego kolega z drużyny Georg Spaeth chwalił zgromadzoną pod skocznią publiczność. Chcieliśmy medal, mamy srebro, to coś niesamowitego. To wielka radość skakać przed swoją publicznością. Atmosfera była fantastyczna.

W innym nastroju niż Niemcy opuszczał skocznię Bjoern Einar Romoeren. Naturalnie jestem rozczarowany. Zawsze człowiek żałuje, gdy nie może wstąpić w drugiej serii. Będziemy się starali w konkursie na dużej skoczni.