Lanisek w kadrze na Raw Air. „Spisuje się bardzo dobrze po kontuzji”
– Dostał zielone światło – przekazał Robert Hrgota, trener Słoweńców, który włączył Anze Laniska do kadry na turniej Raw Air. Dla 27-latka będą to pierwsze starty po kontuzji, której nabawił się pod koniec stycznia.
Sezon Anze Laniska wyhamował tuż po zakopiańskim Pucharze Świata, kiedy reprezentant Słowenii nabawił się urazu podczas jednej z sesji treningowych w ojczyźnie. Trzeci zawodnik poprzedniej zimy doznał wówczas uszkodzenia więzadła pobocznego przyśrodkowego w prawym kolanie, przez co stracił szansę na start w mistrzostwach świata w lotach narciarskich, a także kilkunastu konkursach zaliczanych z cyklu Pucharu Świata.
Pod koniec lutego blisko 28-letni sportowiec pochodzący z Lublany poinformował o powrocie do treningów na pełnych obrotach, oddając pierwsze skoki na 102-metrowym obiekcie w Planicy. – Anze spisuje się bardzo dobrze od pierwszego skoku po kontuzji. Nie da się zauważyć, że przerwa była tak długa. Nie spieszyliśmy się w jego kontekście i powoli zwiększaliśmy intensywność treningów. Fizycznie też radzi sobie bardzo dobrze, a teraz dostał zielone światło – powiedział trener Robert Hrgota, co czytamy na sloski.si.
Łatwiej jest podróżować, jeśli masz na to ochotę. Cierpielibyśmy bardziej, gdyby nie było rezultatów. Wyniki, inspiracja i głowa mogą stać łatwiej. Uwielbiasz rywalizować o wiele bardziej, dzięki temu impetowi idziemy do przodu. Część chłopaków już odpoczęła, Peter i Lovro są na dobrej drodze po najnowsze wyniki. Do Norwegii możemy jechać z pustą głową i odpocząć.
Lanisek we wtorek wziął udział w spotkaniu reprezentacji Słowenii z jednym ze sponsorów. – Gdybym nie był gotowy na 100%, nie byłoby mnie tutaj. Dam z siebie wszystko. Wystartuję bez obciążeń wynikowych, jestem wypoczęty i stawiam na świeżość – zapowiada bojowo Lanisek, który wskutek absencji spadł z 6. na 13. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
W Norwegii do zespołu Hrgoty powróci także Timi Zajc, który odpuścił weekend w Lahti, by nabrać sił przed walką o Małą Kryształową Kulę, której kolejne etapy czekają nas w Vikersund i Planicy. Razem z nim i Laniskiem do Skandynawii polecą Lovro Kos, a także bracia Prevcowi – Domen i Peter. Wszyscy w ostatnich tygodniach wskakiwali na pucharowe podium.