Strona główna • Mistrzostwa Świata

Ahonen:Jestem taki szczęśliwy... wypowiedzi po konkursie

Po zaciętej walce o zwycięstwo na dużej skoczni w Oberstdorfie, powody do zadowolenia mogą mieć Finowie. Janne Ahonen potwierdził, że jest w wyśmienitej formie i zdobył dziś tytuł Mistrza Świata. Na drugim miejscu znalazł się Norweg Roar Ljokelsoey a na najniższym stopniu podium stanął Czech Jakub Janda.

Na twarzy Janne Ahonena kibice mogli dziś zobaczyć uśmiech. Fin ma powody do zadowolenia: "Jestem taki szczęśliwy, nie potrafię tego opisać. Przed zawodami czułem się wspaniale. To jest mój ogromny sukces, może i największy."

Jego trener Tommi Nikunen również miał powody do dumy. "Fizycznie Janne nie jest w takiej formie jak przed chorobą, ale mentalnie jest mocniejszy. Wydaje mi się, że jest teraz bardziej pewny siebie."

Jakub Janda zdobył dziś drugi medal na tych mistrzostwach. "To był wspaniały dzień dla mnie, jestem absolutnie szczęśliwy z brązowego medalu. Moje skoki był dobre, ale miałem problemy z telemarkiem."

Całkiem inne nastroje panują w ekipie niemieckiej. Niestety przed własną publicznością, żaden z nich nie potrafił wejść do pierwszej "10". Trener naszych sąsiadów Peter Rohwein podsumował występ skoczków krótko: "Znaleźli się w złym miejscu i w niewłaściwym czasie."

Najlepszy z Niemców Michael Uhrmann był zadowolony z drugiego skoku. "Drugi skok był ok, ale po pierwszym więcej oczekiwałem. Chciałem na mistrzostwach świata osiągnąć coś w czasie konkursów indywidualnych, nie udało się. Jutro zawody drużynowe, musimy walczyć, aby pokonać 10 najlepszych ekip."

Rozczarowany jest również mieszkaniec Oberstodrfu Georg Spaeth, który od dwóch dni walczy z gorączką. "Nie mam problemu z siłą, ale ze skoków nie jestem zadowolony."

Powracający do formy Martin Schmitt również nie był zadowolony ze swojego wyniku. "Skok finałowy nie był optymalny. Muszę go spokojnie przeanalizować. Przed konkursem drużynowym jesteśmy zmotywowani, ale będzie ciężko, ponieważ Austriacy, Finowie i Norwegowie są strasznie silni."

Jego były kolega z drużyny Sven Hannawald próbuje znaleźć przyczynę słabszych skoków Martina. "Brakuje mu porównania z najlepszymi. Jeżeli skakałby z nim w grupie, to mógłby więcej osiągnąć."

Nie tylko Niemcy czują się rozczarowani. Powodów do zadowolenia nie ma również Thomas Morgenstern. "Chciałem być podczas ceremoni dekoracji najlepszych, ale się nie udało."

Wolfgang Loitzl po nieudanych skokach na treningach dziś pokazał się z dobrej strony. "Mam powody do zadowolenia, ponieważ na treningach mi nie szło. To był wspaniały konkurs, dobra reklama dla naszego sportu."