Strona główna • Puchar Świata

Okiem Samozwańczego Autorytetu: Astrolog Gwiazd Czesanych Wiatrem Historii

Kraft, Kraft, Kraft. Wszędzie Kraft. Kraft zdobył już Kryształową Kulę, wygrał na luziku Raw Air i lideruje w klasyfikacji pucharu świata w lotach. Kraft bije kolejne rekordy - ma 43 zwycięstwa i 118 podiów, śrubując rekord wszechczasów.


Jakby nie patrzeć - normalnie, do góry nogami, czy całkiem bokiem - Kraft zdominował sezon.

Mamy już wyłonionego zdobywcę Pucharu Świata w Skokach Narciarskich Mężczyzn 2023/2024. Stefan Kraft jako czwarty w historii wygrał klasyfikację generalną po raz trzeci. Przy czym dwaj skoczkowie - Matti Nykänen i Adam Małysz - oczywiście - sięgnęli po to trofeum cztery razy w karierze. Andreas Goldberger zatrzymał się na trzech. Czy jego młodszy krajan też na trzech się zatrzyma? Zobaczymy. Kraft, zgodnie z oczekiwaniami, wygrał  - też po raz trzeci w karierze - Raw Air. Tu w ogóle jest gigantem, bo na siedem edycji tylko dwa razy nie stał na podium. Austriak umocnił się też na pozycji lidera klasyfikacji lotów. Wygląda na to, że jedynym trofeum, jakiego nie zdobył tej zimy, będzie Złoty Orzeł za Turniej Czterech Skoczni.

- Chłopaki, a na tę konferencję po konkursie, to którędy? - W lewo. - No co Ty, prosto.

Jeśli chodzi o ten sezon, to ma już 20 podiów, w tym 13 zwycięstw. Może zatem jeszcze wyrównać rekordy Petera Prevca z sezonu 1015/2016. Jeśli chodzi natomiast o całą karierę, to tylko 3 zwycięstw mu brakuje, by wyprzedzić pod tym względem Latającego Fina, na razie jednak wciąż zajmuje w klasyfikacji wszechczasów trzecią pozycję. Natomiast pod względem podiów już dawno jest liderem, ale podczas Raw Air przebił w ich ilości Sarę Takanashi, która ma ich na koncie obecnie 116. Reasumując - tym sezonem Stefan Kraft udowodnił, że jest żyjąca legendą skoków narciarskich. 

 

Niemieccy skoczkowie szukają swojej formy z początku sezonu.

Drugi w norwerskim turnieju był Peter Prevc, który na podium (oczywiście drugim jego stopniu) stał tylko raz. Ale Raw Air to Raw Air, decydują małe punkty, a tych Pero natrzaskał aż miło. Za tydzień Słoweniec zakończy swoją piękną i obfitująca w sukcesy karierę skoczka na własnym terenie - w Planicy. Zakończy ją z podniesioną głową, bo po sezonie w którym udowodnił, że nadal jest skoczkiem ze ścisłej światowej czołówki.

- Thomas, Dawid założył narty tył na przód! - Daj mu spokój, żadna różnica...

Prevc będzie w tym lepszym humorze, że w Planicy swoją Kryształową Kulę odbierze jego młodsza siostra - Nika. Dziewiętnastoletnia zaledwie skoczkini (spróbujmy sobie wyobrazić dziś dziewiętnastolatka wygrywającego puchar świata mężczyzn) też zapewniła sobie to trofeum podczas Raw Air. I choć nie zdominowała zimy tak jak Kraft, to nie ulega wątpliwości, że jest najlepszą zawodniczką sezonu. Wygrała Turniej Dwóch Nocy (żeński odpowiednik TCS), wygrała siedem konkursów, cztery razy była druga. Tylko dwa razy  zakończyła zawody poza czołową dziewiątką. Paniom do rozegrania pozostał już tylko jeden konkurs, który nic nie zmieni w czołówce. Na podium zimy obok Niki Prevc staną Eva Pinkelnig i Yūki Itō.

Kuuuuuuurde, gaz w grillu zostawiłem odkręcony...

Ale wróćmy do panów. Daniel Huber przed Turniejem Raw Air zajmował 27. miejsce w pucharze świata, współdzielone zresztą z Clemensem Aignerem. W Norwegii niemal potroił swój dorobek punktowy i awansował na 18. pozycję. Nic dziwnego, skoro skakał tak znakomicie, że zajął w rowerku trzecie miejsce. Przez sezon skakał nieregularnie, bo Andreas Widhölzl nie zawsze widział go w składzie na puchar świata. Tymczasem końcówkę ma piorunującą. Nie licząc wpadki w niedzielnym konkursie w Oslo, gdzie bardzo pechowo trafił na naprawdę trudne warunki, konkursy Raw Air kończył w czołowej dziesiątce. A na Vikersundbakken był drugi i wygrał. Było to odpowiednio jego piąte i szóste podium w karierze.

Salon fryzjerski "W kółko golony" w Wiśle, wymyślne stylizacje na wszystkie okazje dla dam i dżentelmenów - polecam, Piotr Żyła

Na dziewiątym miejscu zakończył norweski turniej Aleksander Zniszczoł. Pomyślmy, jak mogłoby być pięknie, gdy nie wpadka w  rozegranym w kuriozalnych warunkach konkursie w Oslo, gdzie przegrał z wiatrem, nie z rywalami. Piąte miejsce jak najbardziej byłoby w zasięgu. Niestety wiślaninowi nie udało się powtórzyć sukcesu z Lahti i ani razu nie stanął na podium konkursu, choć przecież pokazywał bardzo dobre skoki na treningach czy w prologach. Ma za to na osłodę nowy rekord życiowy - 243 metry. 

        Rekordy życiowe polskich skoczków
Lp zawodnik rekord skocznia rok
1 Kamil Stoch 251.5 Planica 2017
2 Piotr Żyła 248 Planica 2019
3 Maciej Kot 244.5 Vikersund 2017
4 Aleksander Zniszczoł 243 Vikersund 2024
5 Jakub Wolny 237.5 Planica 2019
6 Dawid Kubacki 236.5 Planica 2018
7 Stefan Hula 236 Planica 2018
8 Andrzej Stękała 235 Vikersund 2016
9 Adam Małysz 230.5 Vikersund 2011
10 Klemens Murańka 221.5 Planica 2015
11 Paweł Wąsek 216.5 Vikersund 2023
12 Jan Ziobro 216 Oberstdorf 2017
13 Krzysztof Miętus 210 Vikersund 2012
14 Robert Mateja 205.5 Planica 2007
15 Łukasz Rutkowski 203 Kulm 2010
16 Marcin Bachleda 201.5 Planica 2010
16 Mateusz Rutkowski 201.5 Planica 2004
18 Rafał Śliż 199 Planica 2010
19 Tomasz Byrt 198.5 Planica 2011
20 Krzysztof Biegun 197.5 Oberstdorf 2013
21 Tomasz Pochwała 195 Harrachov 2002
21 Tomisław Tajner 195 Harrachov 2002
23 Piotr Fijas 194 Planica 1987
24 Bartłomiej Kłusek 192 Planica 2016
25 Krystian Długopolski 191 Vikersund 2004
25 Jan Habdas 191 Planica 2023
26 Wojciech Skupień 190.5 Planica 2004
27 Artur Kukuła 187 Harrachov 2013
27 Łukasz Kruczek 186 Planica 2001
29 Jakub Kot 182.5 Oberstdorf 2010
30 Dawid Kanik 180 Harrachov 2013
31 Alojzy Moskal 174 Harrachov 1989
31 Jan Kowal 174 Oberstdorf 1992
31 Zbigniew Klimowski 171 Oberstdorf 1992
31 Marek Gwóźdź 171 Kulm 1996
35 Tadeusz Fijas 169 Harrachov 1985
36 Bogdan Papierz 162 Planica 1987
37 Jarosław Mądry 161 Harrachov 1989
38 Aleksander Bojda 160 Harrachov 1996
39 Janusz Malik 155 Oberstdorf 1984
40 Stanisław Bobak 153 Oberstdorf 1981
40 Bogdan Zwijacz 153 Oberstdorf 1984
42 Andrzej Młynarczyk 147 Kulm 1996
43 Józef Przybyła 143 Planica 1968
44 Józef Kocyan 133 Vikersund 1967
44 Grzegorz Śliwka 133 Vikersund 2000
46 Wojciech Fortuna 132 Planica 1972
46 Jan Łoniewski 132 Kulm 1982
48 Robert Witke 131 Kulm 1986
49 Piotr Wala 128 Kulm 1962
49 Zbigniew Malik 128 Vikersund 1986
51 Adam Krzysztofiak 125 Planica 1972
52 Jarosław Węgrzynkiewicz 124 Harrachov 1985
53 Antoni Łaciak 123 Kulm 1962
54 Ryszard Guńka 94 Oberstdorf 1984

Jak widać, od kilku już lat nie dane nam było cieszyć się jakimś fajnym, nowym rekordem życiowym Polaka. Rok temu, owszem pobił swój rekord Paweł Wąsek, ale umówmy się, że 216,5 metra w Planicy na nikim już nie robi wrażenia. Co innego 243 metry. To 34. wynik wszechczasów. Takie życiówki mają skoczkowie nie byle jacy - Rune Velta, Richard Freitag, Manuel Fettner czy Daiki Itō. A skoro już zaczęliśmy tabelki, to lećmy z nimi dalej:

Czołówka Raw Air
Lp zawodnik kraj przybytek pkt. wpś
1 Stefan Kraft Austria 485 2063 1
2 Daniel Huber Austria 302 467 18
3 Peter Prevc Słowenia 263 931 5
4 Ryoyu Kobayashi Japonia 251 1633 2
5 Jan Hörl Austria 233 1133 4
6 Johan André Forfang Norwegia 222 775 8
7 Domen Prevc Słowenia 181 669 6
8 Michael Hayböck Austria 176 853 6
8 Daniel Tschofenig Austria 172 683 11
10 Timi Zajc Słowenia 167 590 15
  Aleksander Zniszczoł Polska 110 446 21
  Piotr Żyła Polska 47 239 25
  Kamil Stoch Polska 36 217 26
  Dawid Kubacki Polska 28 211 27
  Maciej Kot Polska 17 21 55
  Paweł Wąsek Polska 0 42 43

W powyższej tabelce znajdziecie zestawienie najlepszych skoczków weekendu lub turnieju, oraz wszystkich sklasyfikowanych w pucharze świata Polaków, bez względu na to, czy ostatnio skakali, czy nie.

                 Poczet Podiumowiczów 17.03.2024
Lp zawodnik kraj 1. 2. 3. suma wpś
1 Stefan Kraft Austria 13 3 4 20 1
2 Ryoyu Kobayashi Japonia 2 10 3 15 2
3 Andreas Wellinger Niemcy 2 4 5 11 3
4 Jan Hörl Austria 2 2 4 8 4
5 Lovro Kos Słowenia 2 1 0 3 9
6 Johann André Forfang Norwegia 2 0 0 2 8
7 Karl Geiger Niemcy 2 0 0 2 14
8 Pius Paschke Niemcy 1 1 1 3 10
9 Daniel Huber Austria 1 1 0 2 18
10 Anže Lanišek Słowenia 1 0 2 3 13
11 Timi Zajc Słowenia 1 0 1 2 15
12 Domen Prevc Słowenia 1 0 1 2 16
13 Peter Prevc Słowenia 0 4 0 4 5
14 Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 0 1 2 3 20
15 Marius Lindvik Norwegia 0 1 1 2 7
16 Daniel Tschofenig Austria 0 1 1 2 11
17 Gregor Deschwanden Szwajcaria 0 1 1 2 17
18 Phillip Raimund Niemcy 0 1 0 1 19
19 Michael Hayböck Austria 0 0 1 1 6
20 Aleksander Zniszczoł Polska 0 0 1 1 21
21 Stephan Leyhe Niemcy 0 0 1 1 23

Jeli ktoś, patrząc na tę tabelkę, życzy Peterowi Prevcowi zwycięstwa po tych czterech drugich miejscach, to niech pochyli się też ze współczuciem nad losem Michaela Hayböcka. Austriak ma na koncie jedno trzecie miejsce wywalczone w Innsbrucku a potem pięciokrotnie już zajmował czwarte miejsce, ostatnio w Oslo. Choć kolektywnie to Austriakom podiów nie brakuje - podczas Raw Air czterech z nich stawało na podium a rzeczony Hayböck o nie się otarł.

Plastikowa Kulka 17.03.2024
Lp zawodnik kraj liczba wpś
1 Niko Kytösaho Finlandia 12 29
2 Alex Insam Włochy 11 28
3 Žiga Jelar Słowenia 10 61
4 Antti Aalto Finlandia 10 40
5 Domen Prevc Słowenia 10 16
5 Timi Zajc Słowenia 10 15
7 Fredrik Villumstad Norwegia 6 58
8 Kasperi Valto Finlandia 6 57
9 Eetu Nousianen Finlandia 6 53
10 Killian Peier Szwajcaria 6 41
11 Benjamin Østvold Norwegia 6 35
12 Daniel Tschofenig Austria 6 11
13 Casey Larson USA 5 n
14 Maksim Bartolj Słowenia 5 n
15 Žak Mogel Słowenia 5 51
16 Sindre Ulven Jørgensen Norwegia 5 46
17 Artti Aigro Estonia 5 43
18 Tate Frantz USA 5 42
19 Erik Belshaw USA 5 37
20 Władimir Zografski Bułgaria 5 36
21 Giovanni Bresadola Wochy 5 30
22 Piotr Żyła Polska 5 25
23 Halvor Egner Granerud Norwegia 5 24
24 Phillip Raimund Niemcy 5 19
25 Karl Geiger Niemcy 5 14
26 Peter Prevc Słowenia 5 5

Zasady Plastikowej Kulki możecie znaleźć w tym felietonie. Warto zauważyć, że do walki o Plastikową Kulkę włączył się czwarty z regularnie skaczących Finów. I nie jest bez szans. 

Cytat zupełnie na temat:

"Może się to skończyć trzydziestym miejscem, ale jak się leci bokiem, to trudno, żeby oddawać jakoś dużo lepsze skoki"

Igor Błachut o Maćku Kocie

Cytat zupełnie nie na temat: 

"Zanim zdecydujesz się na jakiś krok, sprawdź, czy masz nogi."

Alfred Szklarski

Noriaki Kasai prezentuje swoje ortalionowe wdzianko, w którym jeździ na zawody od 1989 roku. Znowu jest modne.

Tak więc, proszę wycieczki, docieramy do ostatniego przystanku sezonu. Ale to zleciało, nie? Niby długa zima, niby wyniki Polaków takie, że niech ten sezon się już jak najszybciej kończy, a jednak jak człowiek pomyśli, że jeszcze tylko jeden tydzień ze skokami... Ech. Jak każe uświęcony wieloletnią tradycją zwyczaj, ostatni ów przystanek, na który dotrze nasz wesoły pociąg, to Planica. A w Planicy tylko dwie rzeczy są pewne. Jakie? To są rzeczy tak tajne, że nie mogę Wam powiedzieć. To znaczy mógłbym, ale musiałbym Was potem zastrzelić.

Co? A, tytuł? Nic mi dzisiaj nie przychodziło do głowy, to dałem taką frazę, którą zapamiętałem z "Porwania Baltazara Gąbki". Tak, mężczyźni to duże dzieci. 

Ceterum autem censeo notas artifices esse delendas.

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.