Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Zmotywowany Eisenbichler myśli o kolejnym sezonie

Markus Eisenbichler przypomniał o sobie, publikując po długim czasie post na portalu Instagram. Z krótkiego wpisu jednoznacznie wynika, że po bardzo nieudanym sezonie mistrz świata z Innsbrucku nie myśli o zakończeniu kariery, ale z dużą motywacją przygotowuje się już do następnej zimy.


Po zakończeniu sezonu 2022/23, mimo nie najlepszych wyników, Eisenbichler wykazywał dużą motywację: - Mam się bardzo dobrze, jest ogień! Nie wykluczam możliwości, że będę kontynuował karierę aż do igrzysk olimpijskich w 2026 roku - mówił wówczas skoczek. Trudno było wtedy przewidzieć, że następna zima będzie dla niego najsłabszą od wielu lat. Markus rywalizację w tym sezonie zaczął od Pucharu Kontynentalnego, w którym odnosił przeciętne wyniki, plasując się w drugiej i trzeciej dziesiątce.

W czterech startach zajmował kolejno 14, 23, 16, 26 miejsce i stracił nadzieję na rychłe włączenie się do rozgrywek Pucharu Świata. - Liczy się to, co aktualnie zawodnik sobą prezentuje. Liczba medali wiszących w domu nie ma w tej chwili żadnego znaczenia - powiedział Horngacher odnosząc się do formy mistrza świata z Seefeld. Potem było jeszcze gorzej. Na początku stycznia, w Garmisch-Partenkirchen, Niemiec znalazł się dwukrotnie poza trzydziestką, zajmując 47. i 32. lokatę.

Po tym występie zrobił sobie półtoramiesięczną przerwę od startów, poświęcając się ciężkiemu treningowi. Wrócił odmieniony. W Iron Mountain uplasował się na trzeciej i pierwszej pozycji, w Planicy na piątej i ósmej, a w  w Lahti był drugi i pierwszy. Te rezultaty nie umknęły uwadze Stefana Horngachera, który rozważał powołanie Eisenbichlera na finałowe konkursy w Planicy. Ostatecznie reprezentant klubu TSV Siegsdorf zakończył sezon po konkursach Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem.

W opublikowanym przed kilkoma dniami poście na Instagramie, niemiecki skoczek, który po zakończeniu zimy udał się na urlop do Norwegii, zamieścił zdjęcie z siłowni i dodał krótką informację. - Koniec wakacji, czas na powrót do pełnego treningu. Czas po sezonie to jednocześnie czas przed sezonem - napisał, okraszając tekst hasztagiem 'motivation 100"

 
Eisenbichler kilka razy rozważał możliwość zakończenia kariery. Pomimo niezłych wyników na skoczni Niemiec zaczął po sezonie 2021/22 zmagać się z brakiem motywacji. Opowiedział wówczas o swoich problemach mentalnych. - Pod koniec zimy zauważyłem, że pasja, która jest we mnie, zaczyna się wypalać. Zacząłem myśleć nad tym, co może być przyczyną. W końcu zdecydowałem się skorzystać z pomocy specjalisty. Nie wstydzę się tego, nie chcę wpaść w fazę depresyjną. Było kilka kwestii o charakterze prywatnym i sportowym, które wymagały przepracowania - wyjaśniał swego czasu trzykrotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata.