Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Małysz wciąż wierzy, Bachleda poskacze w Zakopanem

Po zawodach PŚ w Lahti najlepszy polski skoczek - Adam Małysz - spadł na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Mimo to Małysz wciąż wierzy, że może powalczyć o podium PŚ. Tymczasem Marcin Bachleda po bardzo słabych skokach został odesłany do domu.

"Roar jest w znakomitej dyspozycji i ciągle powiększa przewagę nade mną. Nie wiem więc, jak to będzie z tą drugą lokatą. Zobaczymy co przyniosą kolejne konkursy i jak się w nich zaprezentuję. Może nie wszystko jeszcze stracone. " - optymistycznie mówi Adam Małysz.

Marcin Bachleda wciąż wierzy, że jeśli potrenuje na Wielkiej Krokwi, to będzie w wystarczającej formie, aby pojechać do Planicy:

"Trochę szkoda wyjeżdżać tak szybko, ale Puchar Świata nie jest po to, żeby trenować. Jeśli dobrze pójdzie mi w Zakopanem, powinienem dostać 'kopa'. Dobre skoki zawsze powodują, że człowiek czuje się pewnie. Bo jechać do Planicy żeby skakać po 80 metrów, nie ma sensu" - rozsądnie rozumuje popularny "Diabeł".

Tymczasem już dziś o godzinie 15:30 w fińskim Kuopio odbędą się pierwsze treningi oraz kwalifikacje