Strona główna • Puchar Świata

Rekord Ahonena, wygrana Hautamaekiego

Takich rozstrzygnięć w drugiej serii nie spodziewał się nikt. Rekord skoczni dawał Janne Ahonenowi prawie pewne zwycięstwo. Tymczasem lider klasyfikacji generalnej znacznie skrócił swój drugi skok. W konsekwencji zabrakło dla Fina miejsca na podium. Jego rodak, Matti Hautamaeki, potwierdził wysoką formę, wytrzymujac psychiczne obciążenie. To już czwarte zwycięstwo z rzędu, a trzecie w Turnieju Skandynawskim młodego zawodnika. Niemiłą niespodziankę kibicom sprawił Adam Małysz. 22 lokata jest najgorszym miejscem Polaka w tym sezonie.

Matti Hautamaeki znajduje się obecnie w rewelacyjnej formie. Dwa długie i ładne stylowo skoki zapewniły mu zwyciestwo, choć, wielu wątpiło w to, patrząc na wyniki serii I (Matti zajmował 6. pozycję). Znakomity Fin w drugiej odsłonie konkursu "pofrunął" najdalej: aż na 135 metr i to on stanął na najwyższym stopniu podium dzisiejszych zawodów.

Mika Kojonkoski może być dziś zadowolony, gdyż zbiera owoce swojej pracy.

Dwa miejsca na podium przypadły jego podopiecznym: Sigurd Pettersen 2, a Lars Bystoel był 3.

Lwi pazur, pod koniec sezonu, pokazał Janne Ahonen. W pierwszej serii pobił rekord skoczni, uzyskując odległość 137 metrów i to on właśnie objął prowadzenie w początkowej fazie konkursu. Lider PŚ nie zdołał jednak utrzymać przewagi, jaką uzyskał. W II serii jego skok był aż o 14,5 metra krótszy niż w pierwszej. Wystarczyło to jednak do zajęcia IV miejsca w tych zawodach, a tym samym, na trzy konkursy przed końcem sezonu, Janne Ahonen ma zagwarantowane zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata. Dodajmy, że jest to druga z rzędu Kryształowa Kula dla Janne Ahonena, Mistrza Świata z Oberstdorfu.

Adam Małysz w pierwszej serii poszybował na przyzwoitą odległość: 125 m i zajmował 13. pozycję. W II rundzie nasz najlepszy zawodnik, skacząc w niekorzystnych warunkach, zaliczył bardzo słaba próbę: tylko 114m. To spowodowało, że ukończył te zawody dopiero na 22. pozycji. Czy przyczyną niefortunnego wystepu było rozkojarzenie, czy też inne okoliczności spowodowały tak słabą próbę, co naprawde stało się wówczas udziałem naszego lidera, o tym pewnie dowiemy się wkrótce. 22. miejsce Adama Małysza nie jest jeszcze tragedią. Nasz zawodnik zachowuje szansę, aby wskoczyć do najlepszej trójki sezonu. Jego bezpośredni rywale: Jakub Janda i Martin Hoellwarth dziś także nie uplasowali się zbyt wysoko, choć, trzeba przyznać, byli wyraźnie lepsi od Adama. Hoellwarth ukończył zawody na 14. pozycji, a Janda na 11. Straty z Lillehammer są więc do odrobienia.

Pozostali Polacy nie zdołali zakwalifikować się do drugiej serii - Kamil Stoch był 40., a Robert Mateja - 45.

Dużym zaskoczeniem był występ Risto Jusslainena. Znakomity, fiński zawodnik, który od czasu powrotu do repezentacji zawsze był mocnym punktem w kadrze, ty razem nie zakwalifikował się do najlepszej trzydziestki, zajął odległe, 47 miejsce.

Za nieregulaminowy sprzęt zdyskwalifikowani zostali dwaj zawodnicy - Martin Koch i Henning Stensrud.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz pełne wyniki konkursu »

Zobacz wyniki I serii konkursu »

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata »