Lista Włodarczyka

Wojna między Polskim Związkiem Narciarskim a Edim Federem wciąż trwa. Na polu bitwy pojawiają się kolejne nazwiska osób, które wkrótce prawdopodobnie zostaną zwolnione z pełnionych funkcji. Nie jest tajemnicą, że los trenera, Heinza Kuttina, wisi na włosku. To być może już ostatnie dni Austriaka na tym stanowisku. 5 kwietnia zapadnie ostateczna decyzja.

Ocena zakończonego niedawno sezonu skoków narciarskich zostanie przedstawiona na zebraniu Polskiego Związku narciarskiego 5 kwietnia. Pogłoski o zwolnieniu trenera, Heinza Kuttina, nie będą już prawdopodobnie tylko domysłami. Paweł Włodarczyk przyznał, iż ma już listę potencjalnych kandydatów na stanowisko Austriaka. Reinhard Hess, Hannu Lepistoe, Stefan Horngacher to znani z nazwiska szkoleniowcy, którzy mogliby objąć tą posadę. Pod uwagę brany jest także inny Fin, którego tożsamości prezes PZN nie zamierza ujawniać oraz "Słoweniec lub Słowak- nie pamiętam dokładnie"- przyznaje Paweł Włodarczyk.

Reinhard Hess jest wyraźnie oburzony, iż za jego plecami media informują o rzekomych rozmowach z PZN. "Żadnych rozmów nigdy nie było. Nigdy nie przyjąłbym posady kolegi, którego kontrakt jeszcze nie wygasł. Cenię bardzo Heinza Kuttina"- ostro wypowiada się były szkoleniowiec Niemców. Hess obecnie jest dyrektorem kadry juniorów. Sam przyznaje, że nie jest już w stanie pracować tak blisko ze sportowcami. Pod żadnym warunkiem nie zamierza i bynajmniej nie planuje przeprowadzki za granicę. Paweł Włodarczyk musi zatem zrezygnować z kandydatury Reinharda Hesa.

Stefan Horngacher, którego jeszcze przed 4 laty można było podziwiać w roli skoczka, dziś stoi po drugiej stronie barykady. Od ubiegłego roku z powodzeniem prowadzi kadrę polskich juniorów. Na zakończenie sezonu odniósł sukces w postaci srbrenego medalu wywalczonego na Mistrzostwach Świata Juniorów w Rovaniemi.

Hannu Lepistoe w minionym sezonie nie często był widywany na skoczniach. Po nieudanych występach kadry austriackiej Fin stracił swoją posadę, a jego miejsce zajął Alex Pointner. Lepistoe znalazł zatrudnienie we Włoszech. Jego zadaniem jest przygotowanie kadry na olimpijskie zmagania w Turynie. Podobnie, jak Hess, dementuje informacje, jakoby miał zastąpić Heinza Kuttina:

"To kompletna bzdura. Nigdy nie było żadnych rozmów, ani umów pomiedzy PZN, a mną."

Paweł Włodarczyk stworzył wiele możliwości (realnych czy nie - to inna sprawa), aby zastąpić Heinza Kuttina. W początkach kwietnia wszystko stanie się jasne. Może jednak to nie o zwolnieniu trenera, a prezesa powinni rozmawiać członkowie PZN?