Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Prezes PZN: "Nie wykluczam podpisania nowej umowy z panem Federerem"

Zapowiadane na 3 kwietnia rozmowy Włodarczyk - Małysz są przełożone. Za to w nadchodzącym tygodniu odbędzie się kilka interesujących spotkań. Heinz Kuttin zda sprawozdanie ze swojej pracy przed zarządem PZN, natomiast Adam Małysz porozmawia z prezesem Pawłem Włodarczykiem. Miejsce i czas są objęte tajemnicą, ze względu na to, że obaj panowie zdają sobie sprawę z tego, iż obecność mediów nie będzie sprzyjać atmosferze negocjacji. Być może nastąpi również postęp w rozwiązaniu konfliktu PZN - Federer.

W chwili obecniej Adam Małysz przebywa w malowniczym Tyrolu, razem z rodziną. Do rozmów obu panów na pewno nie dojdzie przed 4 kwietnia. Prezes PZN Paweł Włodarczyk ma nadzieję, że na spotkaniu z Adamem Małyszem wyjaśni w sposób dokładny stanowisko związku w sprawie umów z Edim Federerem. Jest to o tyle ważne, że dokumentacja badana jest już przez prokuraturę krakowską:

- Jesteśmy umówieni na spotkanie, na którym - mam nadzieję - wszystko sobie wyjaśnimy. Kiedy spotkam się z Małyszem i gdzie odbędzie się rozmowa? Adam poprosił mnie, by nikomu o tym nie mówić. Obiecałem mu to. Nie chcę, by później miał do mnie pretensje jeszcze o to.

Jednocześnie Paweł Włodarczyk dodał:

- Chciałbym wyjaśnić wszystkie nieporozumienia i chciałbym, aby Adam wreszcie zrozumiał, że nie powinien brać udziału w tej sprawie. To przecież jego nie dotyczy. Związek ma problem prawny z panem Federerem, który staramy się rozwiązać. Prawo zmusza nas do tego, że nie możemy przedłużyć umowy z Federerem na warunkach niekorzystnych dla PZN, bo wtedy sami za to odpowiemy prawnie.

Prezes PZN absolutnie wyklucza udział naszego skoczka w procesie, którą to kwestię poruszył w jednym z wywiadów Edi Federer:

- Niby dlaczego Małysz miałby być świadkiem? Ciekawe, czy w taki właśnie sposób to sam menedżer nie działa na szkodę Adama.

W dalszym toku postępowania Paweł Włodarczyk nie wyklucza porozumienia z Federerem:

- Zawsze przecież można się porozumieć, ale na płaszczyźnie prawnej, a nie na zasadzie czyjegoś widzimisię. Nie wykluczam podpisania nowej umowy z panem Federerem, ale w oparciu o projekty, które przekazaliśmy mu w listopadzie. Pod uwagę mogą być wzięte również zapisy ze słynnej notatki podpisanej w Zakopanem - zakończył prezes Paweł Włodarczyk.