Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Wszystko albo nic. Kombinatorka norweska ryzykuje dla olimpijskiego marzenia

Pod koniec sierpnia Gyda Westvold Hansen, a więc jedna z najbardziej utytułowanych kombinatorek norweskich na świecie, ogłosiła przejście do reprezentacji skoczkiń narciarskich na sezon 2025/26. 23-latka pod koniec wakacji potwierdziła słuszność swojego ruchu zdobyciem tytułu letniej mistrzyni Norwegii na dużej skoczni w Trondheim. Dwuboistka nie ukrywa, że motorem napędowym do podjęcia ryzyka jest chęć zostania olimpijką już tej zimy.

Młodsza kuzynka Therese Johaug – norweskiej legendy w biegach narciarskich – to jedna z najważniejszych postaci wciąż rozwijającego się Pucharu Świata kobiet w kombinacji norweskiej. Gyda Westvold Hansen czterokrotnie stawała na podium klasyfikacji generalnej tego cyklu, zgarniając dwie Kryształowe Kule – w sezonach 2021/22 i 2022/23.. Na podium zawodów najwyższej rangi stawała czterdziestokrotnie, wygrywając dwadzieścia trzy razy.

Ponadto Norweżka przywoziła co najmniej jeden medal z każdych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, w których uczestniczyła – w latach 2021-2025. Zawodniczka ze Skandynawii to jedna z najlepszych skoczkiń w stawce, o czym świadczą cztery Małe Kryształowe Kule za tę specjalność. Mimo ugruntowanej pozycji w dwuboju, Westvold Hansen w sierpniu postanowiła dołączyć do silnej reprezentacji norweskich skoczkiń – na zaawansowanym etapie przygotowań do olimpijskiej zimy.

– Czuję, że mogę wszystko wygrać albo wszystko przegrać. Albo się uda, albo zmarnuję sezon zarówno w skokach, jak i w kombinacji. W tym sensie to ryzykowne, ale uważam, że warto podjąć to ryzyko – powiedziała Westvold Hansen w rozmowie z NRK.

Dwa dni po ogłoszeniu decyzji kombinatorka stanęła na starcie konkursu o tytuł letniej mistrzyni Norwegii w skokach narciarskich na dużym obiekcie. 23-latka okazała się najlepsza, pokonując na Granaasen drużynowe mistrzynie świata w skokach – Heidi Dyhre Traaserud, Anne Odine Stroem i Ingvild Synnoeve Midtskogen.

– Poziom w kobiecych skokach jest bardzo wysoki. W Norwegii też jest wiele świetnych zawodniczek. Chcę spróbować i zobaczyć, jak dobra mogę się stać – kontynuuje mieszkanka Trondheim.

Wobec niedawnych kontuzji Silje Opseth oraz Thei Minyan Bjoerseth, zadowolenia ze wzmocnienia szeregów kobiecego zespołu nie ukrywa Jan-Erik Aalbu, dyrektor sportowy norweskiej reprezentacji w skokach.

– Dla drużyny to dobra sytuacja. Większa rywalizacja o miejsce i wyższy poziom – zauważa działacz na łamach nrk.no.

Westvold Hansen nie wyklucza jednak powrotu do kadry kombinatorek – po potencjalnym występie na igrzyskach we Włoszech, czego może doświadczyć tylko jako skoczkini narciarska. Kobiecy dwubój nadal nie doczekał się bowiem swojego debiutu w programie olimpijskim.

– Drzwi są szeroko otwarte, jeśli zechce wrócić. Ma wyjątkową pozycję i miejsce w norweskiej kadrze, którego nie ma nikt inny – zapewnia Ivar Stuan, dyrektor sportowy reprezentacji norweskich kombinatorów, pytany o sprawę przez NRK.

Norweżka ma już międzynarodowe doświadczenie w rywalizacji skoczkiń narciarskich. W 2019 roku zajęła drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego, po dwóch wiktoriach w Szczuczyńsku. Tego samego lata punktowała też w Grand Prix w Hinterzarten i Courchevel, próbując swoich sił w gronie skoczkiń.