Strona główna • Letnie Grand Prix

Letnie Grand Prix w Rasnovie bez lidera cyklu

Niklas Bachlinger nie weźmie udziału w najbliższych konkursach rangi Letniego Grand Prix. Jak podaje Kronen Zeitung, sensacyjny lider tegorocznej edycji tego cyklu nie pojedzie na zawody do rumuńskiego Rasnova (13-14 września). Jego celem jest dostanie się do kadry na listopadową inaugurację Pucharu Świata w Lillehammer, na co ma sprecyzowany plan.

Po blisko miesięcznej przerwie najlepsi skoczkowie świata wracają do rywalizacji w Letnim Grand Prix. Wrześniowy blok rozpocznie się już w najbliższy weekend (13-14 września) – dwoma konkursami indywidualnymi na 97-metrowym obiekcie w Rasnovie. Już teraz jest jasne, że w Rumunii zabraknie właściciela żółtego plastronu lidera klasyfikacji generalnej – Niklasa Bachlingera.

23-letni Austriak, który dotąd nie zdobył choćby punktu w Pucharze Świata, to objawienie tegorocznego sezonu letniego. Mistrz świata juniorów z 2021 roku w czterech startach zgromadził 330 na 400 możliwych punktów, co czyni go zdecydowanym liderem cyklu Grand Prix – z przewagą 170 „oczek” nad Philippem Raimundem z Niemiec. Bachlinger trzy z czterech konkursów kończył na podium, triumfując po razie w Courchevel i Wiśle – za każdym razem w grupowym formacie High Five.

Bachlinger po sierpniowych zmaganiach w Wiśle udał się w podróż camperem do Włoch, czym dzielił się ze swoimi obserwatorami profilu na Instagramie. W podróży po Italii towarzyszyła mu partnerka.

Skoczek po wakacjach na Półwyspie Apenińskim nie planuje jednak stanąć na starcie nadchodzących konkursów w Rasnovie. Austriak do rywalizacji w Grand Prix wróci w drugiej połowie miesiąca, przy okazji próby przedolimpijskiej w Predazzo (18-21 września). 

– Pewnie łatwo byłoby tam zdobyć punkty, ale sama podróż i cała otoczka to ogromny wysiłek – zaznacza Bachlinger w rozmowie z Kronen Zeitung, informując rodzime media o odpuszczeniu weekendu w Rumunii.

Austriak jasno daje do zrozumienia, że walka o trofeum za klasyfikację generalną Letniego Grand Prix 2025 nie jest jego celem. Priorytetem Bachlingera jest zdobycie dla swojej reprezentacji dodatkowego miejsca startowego poprzez jesienne starty w Letnim Pucharze Kontynentalnym. Tym samym 23-latka ominą domowe zawody Grand Prix w Hinzenbach (18-19 października), kolidujące z drugoligowym kalendarzem.

– Skupię się całkowicie na konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Hinterzarten (27-28 września) i Klingenthal (18-19 października). Jeśli w tych zawodach będę najlepszym Austriakiem, moje szanse na udział w inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer będą bardzo duże – zdradza Bachlinger na łamach krone.at.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by Bachlinger spróbował swoich sił podczas finału Letniego Grand Prix. Ten – już w trybie hybrydowym – zaplanowano na ostatni weekend października w Klingenthal.