Strona główna • Skoki narciarskie weteraów

W Szczyrku odbyły się mistrzostwa świata weteranów

W dniach 11-13 września na kompleksie Skalite w Szczyrku odbyła się kolejna edycja mistrzostw świata weteranów (IMC). To nie tylko rywalizacja o medale, ale także, a może przede wszystkim, spotkanie pokoleń, okazja do pielęgnowania sportowej przyjaźni i do pokazania, że prawdziwa miłość do skoków jest silniejsza niż metryka.

Skoczkiem o największych dokonaniach podczas kariery zawodniczej, jaki pojawił się w Szczyrku, był Bruno Reuteler, olimpijczyk z Nagano, czterokrotny uczestnik mistrzostw świata, dwukrotny "podiumowicz" zawodów Pucharu Świata. Szwajcar wygrał rywalizację na na skoczni K-90 w kategorii wiekowej 50-54 lata po skokach na odległość 85 i 84 metrów. Najstarszym uczestnikiem zawodów był 76-letni Teuvo Kärkkäinen, etatowy od lat uczestnik mistrzostw świata weteranów. Reprezentant Finlandii jako jedyny w swojej kategorii wiekowej wziął udział w zawodach na skoczni K-40 i K-70, na której zaliczył 43 i 42 metry.

Tradycyjnie w programie imprezy znalazły się kategorie dla zawodników, którym do statusu oldboja sporo jeszcze brakuje. Te przedziały wiekowe zostały zdominowane przez reprezentantów Polski. Wśród zwycięzców znaleźli się Jakub Malawski, Dawid Kaszuba, Przemysław Daszyk i Karol Niemczyk. Zdecydowana większość z nich to członkowie klubu Skocz po marzenia Pabianice prowadzonego przez Dawida Jurgę, organizatora omawianych mistrzostw świata.

- Nasza grupa bierze udział w zawodach IMC od 2018, kiedy to również odbywały się one w Szczyrku. Od tego czasu obserwujemy stopniowe odejście tych najstarszych weteranów od uprawiania skoków. Coraz mniej jest skoczków ze Skandynawii, prawie całkowicie zniknęła duża kiedyś grupa Szwedów. A od czasu wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą nie ma Rosjan, którzy również zawsze zjawiali się dużą grupą. Dlatego coraz większą rolę w IMC zaczęli odgrywać Polacy. Nasz udział jest możliwy dzięki temu, że powstała kategoria tzw. rekrutująca dla osób w wieku 20-29 lat - tłumaczy Jurga.

- W tym roku organizację mistrzostw wziął na siebie nasz klub Skocz po marzenia Pabianice. Miał to być nowy impuls i dopełnienie naszych obozów treningowych, wyznaczenie nowej motywacji dla naszych starszych zawodników. Przygotowania zaczęły się od dogadania terminu tak, aby nie kolidował z żadnymi zawodami PZN i FIS w Szczyrku. Następnie zacząłem organizować zapisy, projekt plakatów, medali, koszulek startowych, poszukiwanie partnerów, organizację karetki i reklamę zawodów. Konieczne było również nawiązanie współpracy z osobami z Beskidów, które odpowiadałyby za kierownictwo zawodami. Był to Pan Artur Pawłowski wraz ze swoją ekipą. Ogromnym stresem było dla nas sfinansowanie zawodów. W dzisiejszych czasach ciężko o sponsorów, dlatego całe zawody pokryć trzeba było z wpisowego. Koszt organizacji wyniósł ponad 20 tysięcy złotych - wyjaśnia Jurga.

- W organizacji pomagało wielu członków naszego klubu. Pomagali rodzice, pomagały nasze partnerki. Zawodnik Dawid Surgota, właściciel firmy Informatycznej Bitweenie stworzył od zera cały system zbierania wyników dla sędziów, aplikację do sprawdzania rezultatów online i generowania raportu z zawodów. Być może będziemy chcieli ten system udoskonalić i zainteresować nim organizatorów innych zawodów. Organizacja tej imprezy to było dla nas ogromne doświadczenie. Zebraliśmy ogrom gratulacji i podziękowań od zagranicznych gości. W organizacji mistrzostw wsparli nas: firma informatyczna Bitweenie, Rollspeed, IKA Sport, Wódki Regionalne Szczyrk, Ski Bike Cafe Szczyrk, COS Szczyrk, Miasto Szczyrk - zakończył główny organizator imprezy.

Historia mistrzostw świata dla weteranów sięga 1990 roku, jej letnia odsłona organizowana jest od 2006 roku. Obecnie rozgrywa się mistrzostwa wyłącznie raz w roku, na igelicie. Złote medale imprezy zdobywali w przeszłości tacy zawodnicy jak Matti Nykaenen, Andreas Goldberger, Andreas Widhoelzl czy Martin Koch. 

Wyniki na skoczni K-40 >>>>

Wyniki na skoczni K-70 >>>>

Wyniki na skoczni K-90 >>>>

Wyniki drużynowe >>>>