Strona główna • Amerykańskie Skoki Narciarskie

Błysk Jasona Colby'ego w Engelbergu. "Mam nadzieję na utrzymanie regularności"

Jason Colby był jednym z bohaterów soboty w Engelbergu. Reprezentant Stanów Zjednoczonych zajął 7. miejsce w konkursie Pucharu Świata, notując najlepszy występ w swojej dotychczasowej karierze i potwierdzając, że tej zimy stać go na walkę o czołowe lokaty.

Już w pierwszej serii Colby pokazał, że w Engelbergu stać go na bardzo wiele. Amerykanin poleciał na 136,5 metra przy nieco słabszym wietrze w plecy, długo zajmując pozycję lidera. Wyprzedził go dopiero Felix Hoffmann, który wcześniej dominował w treningach i kwalifikacjach. Na półmetku zawodów reprezentant Steamboat Springs Winter Sports Club plasował się na znakomitym, 5. miejscu, będąc w ścisłej czołówce konkursu. Przed finałowym skokiem pojawiło się pytanie, czy 24-latek wytrzyma presję walki o najwyższe lokaty. W finale uzyskał 135 metrów, co w tamtym momencie dało mu 3. miejsce w klasyfikacji. Stało się więc jasne, że zdecydowanie poprawi swój najlepszy wynik w karierze w zawodach Pucharu Świata. Ostatecznie został sklasyfikowany na 7. pozycji, notując jeden z najbardziej efektownych występów całego dnia.

Po zawodach Amerykanin nie krył zadowolenia, choć - jak podkreślił - apetyt sportowca zawsze rośnie wraz z wynikiem.

- Jestem zadowolony z tego występu, ale jako sportowcy zawsze chcemy być jeszcze lepsi. Mam nadzieję, że uda się utrzymać taką regularność przez cały sezon - powiedział.

Siódme miejsce to efekt coraz bardziej stabilnej dyspozycji zawodnika z USA, który czyni stały progres od początku sezonu 2025/26. Colby nie zapomniał także o tych, którzy stoją za jego sukcesami.

- Dziękuję mojej mamie i mojemu tacie oraz wszystkim trenerom oraz członkom sztabu. Idziemy dalej i szlifujemy formę - dodał.