Strona główna • Letnie Grand Prix

Bezkonkurencyjny Widhoelzl

Przy słonecznej i lekko wietrznej pogodzie odbył się 3 konkurs skoków zaliczany do klasyfikacji Letniego Grand Prix. Ponownie najlepsze skoki oddał Andreas Widhoelzl i zdecydowanie wygrał zawody, umacniając się na 1 miejscu w klasyfikacji ogólnej.

Tradycyjnie zawiódł Robert Mateja - znów oglądaliśy awans doświadczonego zawodnika do pierwszej 50-tki i kompletnie nieudany skok w konkursie głównym. Dokładnie powtarza się sytuacja z zeszłego i sprzed dwóch sezonów - jest ciągle tak samo i trener Apoloniusz Tajner ponownie musi przygotować odpowiedzi na pytania - "co wyczynia Mateja i czy warto inwestować w takiego skoczka?". O skoku Wojciecha Skupnia także nie warto się rozpisywać - znów wypada zapytać: czym różnią się skoki Skupnia od tych sprzed dwoch i jednego roku.

Adam Małysz podobnie jak w poprzednich konkursach bez rewelacji - skoki są niezłe ale widać w nich pewne niedociągnięcia. Daleki skok w II serii nie pozbawiony był błędów przy lądowaniu, za co słusznie ędziowie odjeli po 2-3 pkt.Przypomnijmy, że tegoroczną edycję LGP Adam Małysz, według słów Apoloniusza Tajnera, traktuje wybitnie treningowo. Wszyscy liczymy, że do zimy wszystko zostanie poprawione i przygotowane. Niewielkim pocieszeniem dla Panów S. i M. jest to, że pokonali aktualnego Mistrza Niemiec w skokach na igelicie - Franka Loefflera (zajął ostatnie miejsce).

Nadal rewelacyjnie skacze Clint Jones i być może jest to zapowiedź doskonałego sezonu zimowego w wykonaniu kolejnego przedstawiciela zza oceanu

Kibiców gospodarzy, zgromadzonych wokół skoczni zawiódł m.in zawodnik klubu z Courchevel Emmanuel Chedal, skacząc ledwo 96m. Niewiele lepszy był Remi Santiago. Humory fanom "trójkolorowych" poprawił trochę Nicolas Dessum awansując do pierwszej "30" i oddając całkiem niezły drugi skok.

Teraz czeka skoczków prawie miesięczna przerwa. 6 września pojawią się w fińskim Lahti by powoli koronować Andreasa Widhoelzla na letniego "króla nart" a.d. 2002

Zobacz pełne wyniki zawodów »