Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Olimpijskie marzenia Małysza

Dla Adama Małysza nadchodzący sezon jest bardzo ważny. Na igrzyskach olimpijskich w Turynie chce zdobyć medal, a potem zdecyduje się, co zrobić ze swoją przyszłością. Może okazać się, iż będzie to jego ostatni sezon w karierze.

-Decyzji jeszcze nie podjąłem .Nie zastanawiam się też, co mógłbym robić po zakończeniu kariery. Wszyscy wiedzą, że marzę o medalu na igrzyskach olimpijskich w Turynie i tej imprezie podporządkowane są przygotowania- powiedział najlepszy polski skoczek na łamach „Faktu".

Obecnie Małysz podczas treningów skupia się m.in. na poszukiwaniu optymalnej pozycji podczas dojazdu.- Minionej zimy z powodu niskich prędkości na rozbiegu próbowałem różnie się ustawiać. Teraz muszę wybrać tę najlepszą pozycję i zakończyć eksperymenty- dodał zawodnik.

Przypomnijmy, Małysz ma w swojej kolekcji dwa medale olimpijskie, wywalczone w Salt Lake City. Jednak brakuje mu nadal tego najważniejszego i najbardziej wymarzonego- złotego krążka. Do tego trofeum chętnych będzie na pewno wielu . Na ostatnich igrzyskach olimpijskich Małysz razem ze Svenem Hanawaldem postrzegani byli jako potencjalni kandydaci na zajęcie najwyższego stopnia podium. Jednak wtedy szyki pokrzyżował im Szwajcar, Simon Ammann. Jak będzie w tym roku? - W kolekcji brakuje mi olimpijskiego złota, ale chętnych do mistrzostwa będzie kilku. Będę cieszył się z krążka w jakimkolwiek kolorze-stwierdził Polak.