Strona główna • Letnie Grand Prix

Doskonałe Mleko czy Edi Federer - Wojciech Skupień nadal poza reprezentacją

Wojciech Skupień to w chwili obecnej wielki problem naszych krajowych władz narciarskich. Odsunięty od wszystkich kadr zawodnik TS Wisła Zakopane, dzięki swojej wielkiej pracy, ambicji, talentowi i olbrzymiej pomocy sponsora klubowego - Doskonałego Mleka, w chwili obecnej jest w świetnej formie, skacze daleko, dalej niż sam Janne Ahonen, z którym zmierzył się w czasie sierpniowych zawodów w Lahti. Wojciech Skupień skakał też najlepiej z Polaków w sobotę na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Wystąpił jednak tylko poza konkursem. Jutro zawody w Predazzo, bez zawodnika TS Wisła Zakopane. Konflikt na linii sponsor klubowy - sponsor reprezentacji trwa. Sprawa dojrzała do kompleksowaych rozwiazań.

29 - letni skoczek tak wyjaśniał przyczyny swojej wspaniałej dyspozycji:

- Poprawiłem pozycję dojazdową dzięki treningom na małych skoczniach, skaczę równo. Kilka usterek postaram się wyeliminować jeszcze jesienią. Mogę jeszcze pokazać, co potrafię.Trenuję tylko dzięki sponsorowi mojego klubu, producentowi Doskonałego Mleka. Oni podali mi rękę w ciężkiej chwili, gdy znalazłem się poza kadrą i gdy chciałem odejść ze skoczni. Wypłacają mi stałe stypendium. Warunki finansowe mam lepsze, niż kiedy byłem w kadrze. Ale sponsor chce, żebym skakał z jego znakiem firmowym. A użycie mlecznej marki byłoby sprzeczne z tym, co obowiązuje reprezentantów na podstawie umowy PZN z menedżerem Edim Federerem. Musiałbym zrezygnować z Doskonałego Mleka.

Zawodnik znajduje się w chwili obecnej w dosć trudnej sytuacji. Do powierzchini reklamowej na jego kasku, gdy zechce reprezentowac Polskę na zewnątrz, rości sobie pretensje Edi Federer - manager kadry narodowej.

Wojciech Skupień tak opisał powstały konflikt:

- Sponsor klubu chce, aby PZN okazał jego prawnikom umowę z Federerem i żeby oni ją zbadali. Jeżeli do tego nie dojdzie, to mam nie jechać, bo mogą rozwiązać ze mną umowę. Ja się w to nie angażuję. Ja mam skakać. Ale najważniejszy dla mnie jest sponsor.

Prezes TS Wisła Zakopane, Marek Pach powiedział:

- Wojtek nie dostawał z PZN ani złotówki. Sponsor zapewnia mu stypendium. Musimy na zarządzie PZN uregulować sprawę reklam na strojach skoczków. Jako klub postulujemy, by powierzchnia na kombinezonie należała do związku. Na kasku do skoczka, na nartach do klubu.

Tymczasem polska reprezentacja rusza do Predazzo. Znów bez Wojciecha Skupnia. Wydaje się, że ta sytuacja zaskoczyła wszystkich, a przede wszystkim władze PZN. Nikomu nie śniło się nawet, że można bardzo dobrze przygotować się do sezonu poza kadrą i że znajdzie się sponsor, który zaryzykuje i zainwestuje w odrzuconego zawodnika. Doskonałe Mleko, które to zrobiło, walczy teraz, aby logo firmy widniało na kasku skoczka. Reprezentację tymczasem obowiazują umowy z Edim Federerem, który nic nie zrobił, aby pomóc Skupniowi w przygotowaniach do sezonu. Potrzebne są natychmiastowe decyzje, przygotowanie odpowiednich rozwiązań. Przypadek Wojciecha Skupnia jest pierwszym, ale na pewno nie jedynym. Takie sytuacje mogą się powtórzyć i śladem zawodnika z Poronina mogą pójść inni, dla których zabrakło miejsca w kadrach narodowych.

Jak PZN rozwiąże ten konflikt i kiedy?